Władze Kielc rozważają wprowadzenie całkowitego zakazu przejazdu przez Rynek. Obecnie kierowcom udostępniona jest jego północna część, co umożliwia przejazd z ulicy Bodzentyńskiej na Piotrkowską. Wielu kierowców nie stosuje się do obowiązującego tam ograniczenia prędkości.
Urzędnicy tłumaczą, że problem szczególnie dotkliwy jest w sezonie letnim, kiedy na Rynku czas spędza wielu kielczan, a w pobliżu drogi bawią się dzieci.
W 2017 roku na trasie przejazdu samochodów ustawione duże donice. Każda z nich kosztowała około 11,5 tys. złotych, a celem tego rozwiązania było wymuszenie na kierowcach omijania ich przy mniejszej prędkości. To nie zdało jednak egzaminu.
Obecnie na internetowej platformie Idea Kielce trwają konsultacje na ten temat. W sumie urzędnicy zadali trzy pytania. Oprócz przejazdu przez Rynek pytają także o opinię w sprawie otworzenia dla ruchu skrzyżowania Paderewskiego i Sienkiewicza, a także o ewentualne powiększenie strefy płatnego parkowania.
Ankieta będzie dostępna tylko do najbliższej niedzieli.