Mieszkańcy ulicy Witosa zapowiadają kolejne blokady drogi. To protest przeciwko planom miasta

W środę odbyła się druga już w ostatnich dniach blokada ulicy Witosa w Kielcach. Mieszkańcy protestowali przeciwko zaplanowanej przez władze Kielc rozbudowie drogi.  Mówili, że po rozbudowie ulic Zagnańskiej i Witosa, będzie to skrót dla pojazdów ciężarowych pomiędzy drogami krajowymi nr 73 i 74. Mieszkańcy skarżyli się też, że ich uwagi i wnioski nie były brane pod uwagę przez władze miasta.

Chcą inwestycji, ale w mniejszej skali

– Konsultacje społeczne, które miały miejsce, odbieramy jako działania fasadowe, gdyż kompletnie zlekceważono ponad setkę głosów sprzeciwu wobec planowanego charakteru inwestycji – czytamy na stronie internetowej Społecznego Komitetu Obrony ul. Witosa.

Mieszkańcy informują, że przedstawili własne, alternatywne rozwiązania, ale wyrzucono je do kosza. Proponują remont nawierzchni istniejącej drogi, a budowę nowej, szerszej za fabryką mebli i osiedlem sieje, przez las, z dala od zabudowań.

– Szerokość pasa drogowego spowoduje konieczność przesunięcia granic posesji i wycinkę roślinności na tym obszarze. Ponadto inwestor wpadł na genialny pomysł przesunięcia wszystkich mediów w tereny prywatne. Będzie się to wiązać z rozbiórką infrastruktury na posesjach prywatnych, plus kolejne w przypadku występowania awarii – napisali inicjatorzy protestu.

Zapowiadają kolejne blokady

Podczas środowego protestu mieszkańcy zapowiedzieli, że jeśli miasto Kielce nie wycofa się ze swoich planów, odbędą się kolejne protesty.

Zapowiedzieli, że jeśli będzie taka potrzeba, wyprowadzą tiry, spychacze i inne maszyny, które zablokują ulicę.

Źródło zdjęć: facebook / Społeczny Komitet Obrony ulicy Witosa