Miasto Kielce traci miesięcznie ponad 80 tys. złotych. Powodem decyzja radnych w sprawie parkowania

Miasto Kielce traci ponad 80 tysięcy złotych miesięcznie wskutek decyzji pozwalającej kierowcom na bezpłatny postój w strefie płatnego parkowania. Zgodnie z decyzją Rady Miasta, od 7 lipca każdemu kierowcy przysługuje dziennie 45 minut darmowego postoju.

Z informacji przekazanej przez prezydenta miasta wynika, że aż 70 procent wszystkich biletów pobieranych z parkoamtów, to właśnie bilety darmowe.

Radni wprowadzając bezpłatny postój tłumaczyli, że to wyjście na przeciw oczekiwaniom handlowców ze śródmieścia. Tymczasem po kilku miesiącach przedsiębiorcy nie zauważają istotnej poprawy sytuacji.

Prezydent Kielc: Dochody z parkowania spadły

Bogdan Wenta do sprawy parkowania w centrum miasta odniósł się odpowiadając na interpelację złożoną przez radną Agatę Wojdę.

– Miesięczne dochody ze strefy płatnego parkowania w porównaniu z analogicznym okresem roku ubiegłego spadły o około 50 proc – napisał Bogdan Wenta.

Dodał, że jego zdaniem to głównie efekt trwającej epidemii, ale też wprowadzenia zapisów o darmowym parkowaniu.

Warto przypomnieć, że decyzja w sprawie bezpłatnego parkowania nie była jednomyślna. Radni byli w tej sprawie mocno podzieleni. Na wprowadzenie darmowego 45-minutowego postoju najbardziej zależało radnym z klubu PiS oraz z kierowanego przez przewodniczącego Rady klubu Bezpartyjni i Niezależni.

Możliwe nadużycia?

Radna Agata Wojda pytała też prezydenta o możliwe nadużycia. Okazało się bowiem, że posiadając kilka różnych aplikacji mobilnych, w każdej można było skorzystać opcję 45-minutowego postoju.

Bogdan Wenta wyjaśnił, że po wprowadzeniu nowych zasad miasto zwróciło się do operatorów systemu z pytaniem czy mogą scentralizować swoje aplikacje z systemem parkomatów.

– Odpowiedź operatorów była jednoznacznie negatywna. Wskazywali oni, że nie mogę przekazywać i udostępniać danych swoich klientów innym podmiotom działającym na rynku w oparciu o obecnie obowiązujące umowy – wyjaśnił Bogdan Wenta.

Dodał, że umowy te obowiązywały do końca października. Nowe, które zawarto od listopada, nie pozwalają już na pobieranie kilku darmowych biletów w ciągu jednego dnia.

Prezydent napisał też, że choć rynek płatności mobilnych rośnie, nadal stanowi od jednak tylko 7 procent udziału w przychodach w płatnej strefie. 16 procent to opłaty z abonamentów, a 77 procent to opłaty wnoszone w parkomatach.