„Nie życzymy sobie ciągłych pouczeń instruktorów nowego ładu ideologicznego, kulturowego i obyczajowego”– powiedział biskup kielecki Jan Piotrowski. W ten sposób skomentował wprowadzenie przez rząd nowych obostrzeń w kościołach.
Od soboty w świątyniach może przebywać tylko jedna osoba na 20 metrów kwadratowych. Za przestrzeganie tego przepisu odpowiedzialni są proboszczowie.
W wielu kościołach na niedzielnych mszach nie tylko było więcej osób, ale też nie był zachowywany dystans społeczny.
Do nowych obostrzeń wynikających z trzeciej fali epidemii biskup kielecki odniósł się w niedzielę palmową.
„Sytuacja w jakiej się znajdujemy ogranicza nasz dostęp do sakramentów świętych, ale jako obywatele chcemy zrozumieć dobro wynikające z tych ograniczeń. Nie życzymy sobie jednak ciągłych pouczeń instruktorów nowego ładu ideologicznego, kulturowego i obyczajowego, którzy niestety w ostatnich miesiącach nie mieli odwagi innym zwracać uwagi, kiedy powszechnie łamano prawo. Jako katolicy nie jesteśmy obywatelami drugiej kategorii, a nasze parafie nie są korporacjami, ale żywymi wspólnotami wiary„ – mówił biskup.
Zwracając się do wiernych dodał też:
„Bądźcie dla siebie nawzajem wyrozumiali, a kościoły i kaplice niech będą otwarte od rana do wieczora, a według roztropnego uznania także i w nocy”.
Są wytyczne na Wielkanoc
Kuria Diecezjalna w Kielcach wydała zalecenia dotyczące obchodów świąt wielkanocnych.
Ustalono, że w Wielki Czwartek nie będzie obrzędu obmycia nóg, a w Wielki Piątek nie będzie adoracji z ucałowaniem krzyża. W trakcie drogi krzyżowej wierni mają pozostać na miejscach.
Są też zalecenia związane ze święceniem pokarmów w Wielką Sobotę.
„Należy tak zorganizować, aby umożliwić wiernym uczestnictwo w mniejszych grupach z zachowaniem zasad bezpieczeństwa (należy zwiększyć ilość zgromadzeń oraz na ile to możliwe gromadzić wiernych na otwartej przestrzeni wokół kościoła; należy pouczyć wiernych o indywidualnej modlitwie przed Najświętszym Sakramentem umieszczonym w Grobie Pańskim)” – zaznaczono w komunikacie.