Biznes

Kielecka firma na „liście wstydu”. Ale jest już reakcja i zapowiedź wycofania się z Rosji

Opublikowano

-

fot. YouTube / Cersanit

Mająca siedzibę w Kielcach firma Cersanit opublikowała komunikat, w którym zapowiedziała wycofanie się z działalności w Rosji. Zrobiła to 5 kwietnia, ponad miesiąc po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji. W ostatnim czasie była krytykowana i trafiła na tzw. „listę wstydu” Uniwersytetu Yale, zawierającą spis firm, które kontynuowały prowadzenie swoich biznesów w Rosji.

– Informację o wycofaniu się z rosyjskiego rynku podajemy z opóźnieniem, ponieważ naszym najwyższym priorytetem było i jest w pierwszej kolejności zapewnienie bezpieczeństwa naszym pracownikom na Ukrainie, ale także tym pracującym w Rosji – tłumaczy się w oświadczeniu prezes Mariusz Sośnierz.



Prezes Cersanitu zarzucił też twórcom „listy wstydu”, że nie dotarli do pełnych informacji na temat działalności firmy w Rosji.

– W dniu 24 lutego 2022 r. Cersanit niezwłocznie poinformował swoje spółki zarejestrowane w Rosji o wstrzymaniu wszystkich nowych inwestycji (planowanych i już realizowanych). Łączna wartość tych inwestycji wynosi 83 mln EUR – informuje Sośnierz.

Cersanit ma trzy duże zakłady produkcyjne w Rosji: we Frianowie, Kuczino i Syzraniu.

– Od ponad trzech tygodni właściciel i zarząd Cersanit S.A. prowadzą negocjacje w sprawie sprzedaży wszystkich aktywów spółki w Rosji. Negocjacje prowadzone są z inwestorami z Chin, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Turcji (…) W zaistniałych okolicznościach sprzedaż aktywów w Rosji (w której Cersanit jest obecny od 1998 roku) to jedyny kategoryczny i ostateczny krok jaki możemy podjąć, by nie być niesłusznie posądzanymi o jakiekolwiek zaangażowanie w konflikt lub choćby jego pośrednie wspieranie – pisze w komunikacie prezes Cersanitu.

Tłumaczy też, że firma od pierwszego dnia tej tragedii wspiera Ukrainę.

– Nasze wysiłki koncentrujemy przede wszystkim na udzielaniu wielopłaszczyznowej pomocy pracownikom naszych zakładów na Ukrainie i ich rodzinom, zapewniając im bezpieczeństwo i warunki przetrwania trudnego czasu. Udzielamy także znacznego wsparcia finansowego – podkreśla Sośnierz.

Popularne artykuły

Exit mobile version