Sprawdzenie VIN online to dopiero początek. Żeby mieć pewność, jakie auto się kupuje, trzeba przede wszystkim sprawdzić numery wybite w samochodzie, a o tym wielu kupujących zapomina. Konsekwencje zaś mogą być poważne.
Dlaczego musisz sprawdzić każde wystąpienie numeru VIN?
Numer VIN zwykle jest naniesiony co najmniej w trzech miejscach w samochodzie. Nie wszystkie one są łatwo dostępne, a co więcej – o niektórych można wręcz pomyśleć, że zostały przez producenta wybrane złośliwie. To jednak celowe działanie, bo przy przebijaniu numerów kradzionych aut czasem złodzieje zajmują się tylko numerem na podszybiu, wiedząc, że tylko tam spojrzy kupujący. Tymczasem nawet dobry diagnosta w SKP właśnie od sprawdzenia wszystkich numerów zacząć powinien przegląd. Jakakolwiek niezgodność w którymkolwiek wystąpieniu lub choćby podejrzenie, że gdzieś numer był maskowany lub przebijany, mogą stać się początkiem długiej i nieprzyjemnej historii.
Typowe i mniej typowe miejsca na numer VIN
Raporty generowane przez sprawdzauto.pl automatycznie weryfikują, czy wprowadzony numer jest prawidłowy, więc jeśli będzie nieumiejętnie zmieniony lub po prostu pomylisz się przy przepisywaniu, to odkryjesz do od razu. Ale jeśli numer będzie przebity profesjonalnie, to pozwoli na wygenerowanie raportu, choć oczywiście będzie to raport dotyczący innego auta. Dlatego trzeba zajrzeć we wszystkie miejsca, gdzie producent nanosi numer, żeby upewnić się, że wszędzie jest ten sam.
Typowa lokalizacja to podszybie od strony kierowcy. W nieco starszych autach tam tego numeru nie ma, zwykle wtedy trafiał na tabliczkę znamionową w przedziale silnika. Może też być wybity na grodzi, na podłodze pod dywanikiem pasażera lub na jednym ze słupków – często z prawej strony auta.
W instrukcji danego modelu, na forum czy u wprawnego mechanika bądź diagnosty możesz poznać też mniej typowe lokalizacje, które dotyczą tylko niektórych producentów lub jedynie wybranych modeli. Są samochody, w których poza grodzią w przedziale silnikowym i słupkiem VIN jest też umieszczony we wnęce koła zapasowego – oczywiście pod kołem, więc trzeba wszystko wyjąć. Czasem VIN będzie gdzieś pod tylną kanapą, a nawet pod jakimś fragmentem wykładziny na ścianie bagażnika.
Czy każda wada VIN-u dyskwalifikuje auto?
Bardzo rzadko, ale zdarza się, że VIN może zostać zmieniony po produkcji auta. Dotyczy to głównie bardzo poważnych napraw, w których wymienia się elementy konstrukcyjne i oznakowane. Diagnosta ma prawo do wybicia specjalnego, skróconego numeru na takim nadwoziu, przy czym w dowodzie rejestracyjnym i karcie pojazdu koniecznie musi znaleźć się odpowiednia adnotacja. Każda inna niezgodność w VIN to olbrzymia czerwona flaga. Jeśli sprzedający twierdzi, że to łatwa do usunięcia usterka, niech sam się tym zajmie, a Ty nie kupuj takiego samochodu.