Sonia Bonar z Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach uczestniczyła w misji na Madagaskarze. Wraz z zespołem Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej ruszyła z pomocą po tym, gdy wyspa ucierpiała po przejściu cyklonów Ana i Batsirai. Lekarze, pielęgniarki i ratownicy z Polski pomagali w części Madagaskaru, którą żywioł okaleczył najbardziej.

– Gdy dolecieliśmy na Madagaskar, do stolicy, okazało się, że zbliża się kolejny cyklon, najsilniejszy od kilkunastu lat – opowiada Sonia Bonar. Z tego powodu ze względów bezpieczeństwa grupa Polskiego Centrum Pomocy Międzynarodowej spędziła dodatkowe dwa dni w stolicy i dopiero po tym czasie medycy pojechali na południowy wschód Madagaskaru do miejscowości Manakara.

– Tam podzieliliśmy się na dwa zespołu i pracowaliśmy w przychodniach, gdzie personel medyczny jest, ale dostęp do leków, diagnoz jest bardzo niewielki. Ludzie są chorzy, nie dopilnowani, nie mają leków, muszą za nie zapłacić – wyjaśnia Sonia Bonar. Dodaje, że w ciągu 16 dni misji grupa z Polski pomogła około 600 mieszkańcom Madagaskaru.

Medycy przygotowywali się na wiele ostrych przypadków, traumy, ale w praktyce okazało się, że ludzie zgłaszali się z chorobami, jakie są zaopatrywane w ramach POZ. Sonia Bonar wylicza, że pomocy potrzebowały głównie kobiety, w tym dużo w ciąży oraz dzieci.

Sonia Bonar na co dzień jest pielęgniarką w Klinice Anestezjologii i Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego. Przed wyjazdem na Madagaskar, była już z Polskim Centrum Pomocy Międzynarodowej na misjach w Ugandzie oraz na polsko-białoruskiej granicy.

Źródło: 
PCPM / Sonia Bonar