dr Jadwiga Przepióra / Wojewódzki Szpital Zespolony w Kielcach
Polska znajduje się w europejskiej czołówce państw pod względem zażywania antybiotyków przez mieszkańców.
O negatywnych dla zdrowia skutkach nadmiernego stosowania środków przeciwbakteryjnych opowiada lekarz Jadwiga Przepióra z Oddziału I Pulmonologii Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. Św. Rafała w Czerwonej Górze.
W jakich sytuacjach użycie antybiotyków jest wskazane, a kiedy te leki nie działają?
Antybiotyki są przeznaczone do leczenia infekcji powodowanych przez bakterie. Znaczna część infekcji układu oddechowego (przeziębienie, zapalenie nosogardła, gardła, zatok, ostre zapalenia oskrzeli) jest wywołana przez wirusy, na które antybiotyki nie działają. Dopiero istotne podejrzenie, że przyczyną objawów chorobowych jest zakażenie bakteryjne, może skłaniać do wczesnego ich zastosowania, optymalnie z wykorzystaniem badań dodatkowych, w tym mikrobiologicznych.
Antybiotyki zastosujemy w przypadku: zapalenia płuc rozpoznanego ambulatoryjnie (w POZ) lub w szpitalu (zgodnie z obowiązującymi kryteriami), ale również gdy jest podejrzenie zapalenia płuc dążąc do jego potwierdzenia dalszymi badaniami, co dotyczy zwłaszcza osób obciążonych innymi schorzeniami. Jednak przy potwierdzeniu wirusowej etiologii zapalenia płuc, we wczesnym okresie, możliwe jest zastosowanie leczenia przeciwwirusowego, a dołączenie antybiotykoterapii w przypadku nadkażenia bakteryjnego, COVID, ciężkiego przebiegu grypowego zapalenia płuc. Staramy się unikać antybiotykoterapii w prewencji zapalenia płuc.
Wykraczając poza obszar schorzeń układu oddechowego należy wspomnieć o pewnej grupie wskazań do profilaktycznego stosowania, jak na przykład przed zabiegami operacyjnymi, w profilaktyce infekcyjnego zapalenia wsierdza, u osoby w immunosupresji (czyli w stanie obniżonej odporności).
Jakie dla organizmu mogą być konsekwencje nadmiernego przyjmowania antybiotyków?
Po pierwsze, antybiotyki powodują zaburzenie flory fizjologicznej organizmu. Bakterie wchodzące w jej skład, bytujące na co dzień w organizmie (w jamie ustnej, gardle, przewodzie pokarmowym) stanowią swoistą barierę, obronę przed innymi szczepami bakterii, w tym chorobotwórczymi. Zastosowanie antybiotyków powoduje nie tylko zwalczanie bakterii odpowiedzialnych za zakażenie, ale również osłabienie, zniszczenie wielu bakterii wchodzących w skład fizjologicznej flory organizmu.
Powstaje swoista nisza, która z dużą łatwością może zostać zasiedlona, skolonizowana przez bakterie ze środowiska, otoczenia, w tym takie, które mogą wywołać w niedalekiej przyszłości ponowną infekcję.
Drugim aspektem stosowanej powszechnie antybiotykoterapii jest zjawisko lekooporności bakterii. Te posiadają mechanizmy obronne. W sytuacji pojawienia się leku (antybiotyku) mogą z czasem wytworzyć lub uruchomić mechanizmy, które spowodują , że antybiotyk przestanie być wobec nich skuteczny. Te mechanizmy są w stanie przekazywać innym szczepom czy gatunkom bakterii. Problem antybiotykooporności jest jednym z najistotniejszych problemów zdrowia na całym świecie, dotyczy nie tylko zakażeń szpitalnych, ale coraz częściej zakażeń pozaszpitalnych.
Dlaczego lekarze i sami pacjenci sugerują drogę na skróty i przepisują antybiotyki?
Panuje przekonanie, że infekcja zostanie szybciej wyleczona, przekonanie, że jedynie antybiotyk będzie skuteczny, pomimo wszelkich objawów wskazujących na infekcję wirusową. Zdarza się presja pacjenta. Są też sytuacje samodzielnego leczenia się pacjenta bez konsultacji z lekarzem, które mogą skutkować brakiem skuteczności aktualnej i kolejnych terapii. Pamiętajmy , że na to, czy zadziała zlecony nam antybiotyk, oprócz wrażliwości bakterii, ma wpływ przestrzeganie zaleceń dotyczących jego przyjmowania (właściwa godzina, dawka leku, czas terapii).
Czy pacjenci sami proszą o antybiotyki?
Tak! Często sugerują jego zlecenie obawiając się niepowodzenia leczenia, uzasadniając to na przykład koniecznością szybkiego powrotu do pracy . Zdarza się, że pacjent prosi o antybiotyk: przed podróżą, czy „na wszelki wypadek”. Zdarzają się też (raczej niezbyt częste ) sytuacje samodzielnego leczenia się pacjenta bez konsultacji z lekarzem…
Pamiętajmy: ból gardła i katar to objawy towarzyszące najczęściej zakażeniom wirusowym, wobec których antybiotyki są nieskuteczne. W przypadku grypy, która jest wywoływana przez wirusy, antybiotyki także nie działają.
Jak leczyć infekcję, która nie kwalifikuje się do użycia antybiotyków?
Odpoczynek w łóżku, odpowiednie nawodnienie , leki przeciwgorączkowe (na przykład paracetamol), przeciwzapalne, leki przeciwkaszlowe w przypadku nasilonego, suchego kaszlu, właściwe odżywianie (w tym pod względem kalorycznym).
Konieczna jednak jest ocena lekarska: ciężkości choroby, chorób towarzyszących mogących wpływać na przebieg schorzenia, możliwych powikłań, uświadomienie chorego o konieczności obserwacji oraz kontroli skuteczności leczenia.
Czy jest jakaś granica, którą chory może wychwycić, jeśli inne leki nie działają, i wówczas wrócić do lekarza po antybiotyki?
Jeśli występowały u nas objawy przeziębienia lub rozpoznano grypę czy ostre zapalenie oskrzeli i wykluczono na początku zapalenie płuc, warto pamiętać, że utrzymywanie się lub nawrót wysokiej gorączki lub innych objawów po upływie 3 dni, zmiana charakteru kaszlu (jego nasilenie, z odkrztuszaniem ropnej plwociny), dołączenie nowych objawów, to wskazany jest kontakt z lekarzem w celu ustalenia dalszego leczenia i postępowania.
Objawy, na które powinnyśmy zwrócić uwagę i pilnie skontaktować się z lekarzem, to: zauważalny przyspieszony oddech, uczucie duszności, spadek saturacji, pogorszenie kontaktu obserwowane u bliskiej osoby, zasinienie warg, bóle w klatce piersiowej, nadmierna senność, spadek ciśnienia, odwodnienie, zmniejszona aktywność, spadek ilości oddawanego moczu.
Czy antybiotyki przynoszą więcej korzyści czy szkód?
Ratują zdrowie i niejednokrotnie życie chorym, a w przypadku zakażeń bakteryjnych są niezastąpione, dlatego należy ograniczać ich używanie do przypadków, w których jest to uzasadnione, by pozostały skuteczne.
Co robić po zakończonej kuracji antybiotykiem? Czy w jej trakcie także zażywać suplementy, leki osłonowe?
Probiotyki. Zmniejszają częstość biegunki poantybiotykowej. Warto w określonych sytuacjach konsultować ich użycie z lekarzem.