Turystyka

Protestują przeciwko wieży widokowej na Łysicy. A do budowy coraz bliżej

Opublikowano

-

fot. facebook / Ratujmy Łysicę

„Nie oddamy wam Łysicy – to jest nasza święta góra. Wy liczycie na pieniądze, dla nas liczy się natura” – mówili uczestnicy nietypowego protestu zorganizowanego na szczycie Gór Świętokrzyskich. Sprzeciwiali się planom Świętokrzyskiego Parku Narodowego, który planuje w tym miejscu budowę wieży widokowej.

Protest odbył się w formie happeningu z udziałem kilkunastu wiedźm.

„W Noc Walpurgii czarownice z różnych stron świata zleciały na sabat na Łysicy, żeby protestować przeciwko pomysłowi budowy wieży na tej Górze i uatrakcyjnianiu Puszczy Jodłowej. Świętokrzyski Park Narodowy chce wybudować wieżę, bo – według tej instytucji – turyści narzekają na brak widoków” – czytamy na założonym na facebooku profilu „Ratujmy Łysicę”.



Budowa wieży widokowej na Łysicy coraz bliżej

Wzniesienie wieży może kosztować Świętokrzyski Park Narodowy około 3-4 milionów złotych. W połowie kwietnia gmina Bodzentyn informowała o przekazaniu 100 tys. złotych dotacji na wykonanie projektu inwestycji. Ten etap prac ma się zakończyć najpóźniej w przyszłym roku.

– Wraz z powstaniem tej inwestycji możemy liczyć na znaczny wzrost atrakcyjności naszego regionu pod względem turystycznym co na pewno przyniesie wiele korzyści dla mieszkańców całej gminy. Pamiętajmy, że większa ilość turystów to także wzrost zainteresowania dostępnymi noclegami, bazą gastronomiczną oraz różnego rodzaju atrakcjami, co w znaczącym stopniu wesprze lokalnych przedsiębiorców – czytamy na stronie Urzędy Miasta i Gminy Bodzentyn.

Gmina opublikowała też wstępną wizualizację budowli. Zamieszczamy ją poniżej

„Ma ograniczyć penetrację terenu”

Głos w toczącej się dyskusji zabrał też Świętokrzyski Park Narodowy, który poinformował, że wieża widokowa na Łysicy ma spełnić te same cele co galeria widokowa na Gołoborzu.

– Budowa dogodnego miejsca do obserwacji panoramy dla turysty ma w konsekwencji również ograniczyć penetrację terenu wokół, w tym znajdującego się poniżej szczytu gołoborza. Obecnie drzewa porastające wierzchołek zasłaniają widok, co jest przyczyną rozczarowania części turystów, którzy wspięli się na jeden ze szczytów Korony Gór Polskich. Prowadzony z wieży monitoring wizyjny rozległego terenu leśnego pomoże w wypatrywaniu potencjalnych pożarów, które mogą przyczynić się do znacznych strat przyrodniczych – czytamy na profilu Świętokrzyskiego Parku Narodowego.

Park zapowiada też, że wpływ wieży na przyrodę „będzie zminimalizowany”.

– Przewidujemy, że obiekt ma wystawać ponad korony drzew tylko tyle, na ile to konieczne aby otworzyć wgląd w horyzont. Konstrukcja nie tylko nie będzie dominować nad krajobrazem, lecz będzie się weń wtapiać. Można śmiało stwierdzić, że z poziomu gruntu w Świętej Katarzynie wieża nie będzie widoczna. Z dalszych odległości konieczne będzie zapewne uzbrojenie oka jakimś przyrządem optycznym – czytamy na profilu ŚPN.



fot. Urząd Miasta i Gminy Bodzentyn

Popularne artykuły

Exit mobile version