Europejska Federacja Piłki Ręcznej podjęła decyzję o odwołaniu fazy Last 16 i ćwierćfinałów w tegorocznej odsłonie Ligi Mistrzów. Do planowanego na grudzień 2020 roku turnieju Final4 trafią dwie najlepsze drużyny grup A i B. To bardzo zła informacja dla szczypiornistów z Kielc.
Oznacza to, że do Kolonii pojadą ekipy Barcy, PSG, THW Kiel i Telekomu Veszprem. Zespół PGE VIVE Kielce, podobnie jak dwanaście innych, w tym sezonie nie będzie miał już szansy na wywalczenie miejsca w turnieju finałowym Ligi Mistrzów.
– Na pewno jest niedosyt po tej decyzji, bo graliśmy w miarę dobry sezon. Patrząc po liczbie punktów, jaką zdobyliśmy w grupie, był to sezon lepszy od poprzedniego. Szkoda, ale pamiętajmy, że teraz są rzeczy ważniejsze niż sport, chcemy jak najszybciej wrócić na parkiet z kibicami i w pełni zdrowi – komentuje Arkadiusz Moryto, cytowany przez klubowy portal.
Skrzydłowy PGE VIVE ze spokojem przyjął dzisiejszą decyzję Komitetu Wykonawczego EHF, ponieważ od dłuższego czasu z różnych źródeł dobiegały głosy, że tak właśnie zakończy się obecny sezon.
Odwołane eliminacje do mistrzostw świata
EHF zadecydował także o odwołaniu eliminacji mistrzostw świata 2021 i awansach do tego turnieju na podstawie wyników EHF EURO 2020. Oznacza to, że w czempionacie globu nie zagrają Polacy. Biało-czerowni mieli w kwietniu zagrać prekwalifikacyjny dwumecz z Litwinami, w razie zwycięstwa zmierzyliby się o awans z Białorusią.
– To jest bardziej bolesna decyzja niż ta związana z Ligą Mistrzów. Z PGE VIVE teraz nie zagramy w Final4, ale w przyszłym sezonie znów będziemy mogli o to zawalczyć. W przypadku kadry nawet nie dostaniemy możliwości gry w kwalifikacjach. To boli, bo nawet jeśli byśmy nie awansowali do turnieju, to mecze, które rozegraliśmy z Litwą, a później ewentualnie z Białorusią, dużo by nam dały. Potrzebujemy meczów międzynarodowych razem, bo mamy ich mało – przyznaje na łamach portalu PGE VIVE Kielce jeden z liderów reprezentacji Polski, Arkadiusz Moryto.
W związku z zakończeniem sezonu 2019/20 w przyszłym tygodniu zawodnicy PGE VIVE Kielce zostaną zwolnieni do domów. Powroty zawodników odbędą się z zachowaniem zasad bezpieczeństwa i wszelkich regulacji dotyczących podróży międzynarodowych. Niektórzy jednak przynajmniej przez jakiś czas pozostaną w Kielcach.
Na razie nie wiadomo, jak długa będzie przerwa zawodników PGE VIVE.