22 pseudokibiców zostało zatrzymanych po burdach, do których w środę doszło w trakcie meczu Korony Kielce i Wisły Sandomierz. Za wtargnięcie na płytę boiska może im grozić nawet do trzech lat pozbawienia wolności.
Jak informowaliśmy, do incydentu doszło w trakcie meczu rozgrywanego w ramach Pucharu Polski. Podczas drugiej połowy meczu kibice kieleckiej Korony rozciągnęli tzw. „sektorówkę”, zasłaniając tym samym innych widzów, którzy odpalili race i petardy.
Na płytę boiska wtargnęli pseudokibice Wisły Sandomierz i Korony Kielce. Od razu zostało zatrzymanych ośmiu mężczyzn, a później w ręce policjantów wpadło kolejnych 14 pseudokibiców. Część osób wyrwała siedziska z trybun.
Zatrzymane osoby zostaną w trybie przyspieszonym przekazane do dyspozycji Sądu Rejonowego.
Zarząd Korony wydał oświadczenie
– W związku z wydarzeniami, które miały miejsce podczas meczu 1/32 Pucharu Polski pomiędzy Wisłą Sandomierz i Koroną Kielce, Zarząd Korona S.A. stanowczo potępia sposób w jaki zachowywali się kibice obydwu drużyn – czytamy w oświadczeniu podpisanym przez prezesa Korony Krzysztofa Zająca.
Zarząd Klubu potępił o odciął się od takiego zachowania. – Z całym przekonaniem zapewniamy, iż wyciągnięte zostaną konsekwencje w stosunku do osób odpowiedzialnych za organizację wyjazdu naszych kibiców oraz osób, które zachowywały się nieodpowiednio. Wierzymy jednocześnie, że taka sytuacja więcej się nie powtórzy – czytamy w oświadczeniu opublikowanym na stronie Klubu.