Wiadomości z regionu

Wielkanocne zwyczaje na kielecczyźnie. Poznaj te znane i te nieco zapomniane…

Opublikowano

-

fot. Starostwo Powiatowe w Kielcach / powiat.kielce.pl

Śmigus-dyngus czy ozdabianie jaj to popularne i kultywowane do dzisiaj zwyczaje związane z Wielkanocą. Mało kto z nas jednak pamięta, że odprawiano także choćby pogrzeb żuru i śledzia. O tych znanych i tych nieco zapomnianych zwyczajach wielkanocnych przypomina Starostwo Powiatowe w Kielcach.

Na stronie urzędu opublikowany został wywiad z etnolog Katarzyną Dubeltowicz z Muzeum Wsi Kieleckiej.

Publikujemy go poniżej.



Święcenie pokarmów – jaka jest symbolika tego, co wkładamy do koszyczka i jak bardzo jego dzisiejsza zawartość różni się od tej z przeszłości?

Katarzyna Dubeltowicz: W święconce powinny znajdować się: chleb, mięso, jaja – również te zdobione, chrzan, masło, ciasto i sól. W koszyczku swoje miejsce ma też baranek – symbol Chrystusa – zrobiony z ciasta lub cukru. Głównym i najważniejszym symbolicznym pokarmem znajdującym się w święconce są oczywiście jaja. Jajko, które nie przypomina nic żywego, zamienia się w maleńkie pisklę.

Podobnie otaczająca nas zimowa, martwa przyroda, pokonuje zimę, wygrywa, „przyjmując” wiosnę. Idąc tym tropem, w religii chrześcijańskiej jajka przypominają o zmartwychwstaniu Jezusa, jego ponownym przyjściu na świat i pokonaniu śmierci. Zatem również skorupki z poświęconych jajek nabierały niezwykłej mocy – nie wyrzucano ich, lecz rozrzucano na polu, aby chronić zbiory przed szkodnikami. Podawano je także kurczętom, w ostateczności palono, podobnie jak poświęconą palemkę.

Pogrzeb żuru i śledzia – jak wyglądał ten zwyczaj?

Zapomniany już niemal pogrzeb śledzia i żuru odbywał się w Wielki Piątek. Dzień ten był wyjątkowy, bo jednocześnie był pełen głębokiej zadumy, w domach na znak żałoby zasłaniano lustra i zatrzymywano zegary, odbywały się czuwania, jak po śmierci domownika. Z drugiej strony, w kontrze do tego nastroju, rozpoczynały się niemal wesołe pożegnania postu i umartwiania się, towarzyszących ludziom przez czas Wielkiego Postu.

Na Kielecczyźnie na czele pochodu młodych ludzi szedł chłopiec – na plecach przywiązywano mu pełen resztek i śmieci garnek, który był następnie rozbijany na nieszczęśniku. Znaczenie tego wydarzenia jest oczywiste: grzebano, tłuczono i rozrzucano potrawy, które zdążyły już wszystkim dotrzymującym postu obrzydnąć. Resztki i odpadki z poprzednich dni oraz czystego żuru lądowały na ziemi oraz, oczywiście, na niosącym je chłopcu.



Malowanie jaj – jaka forma ich ozdabiania była najpopularniejsza na Kielecczyźnie?

Najpopularniejsze techniki zdobienia jaj na Kielecczyźnie były stosunkowo skromne. Jajka były barwione w naturalnych środkach, a z upływem czasu również w barwnikach syntetycznych. Do naturalnego barwienia używano łupin cebuli, buraków, kory dębu, młodego jęczmienia czy czerwonej kapusty.

Takie kolorowe jajka można było później ozdobić drapanymi delikatnie na skorupce wzorami, używając noża, kozika lub specjalnych skrobaczek przypominających skalpele. Taką drapankę należało później naoliwić, nadając jej blask i głębię kolorów.

Śmigus-dyngus – dlaczego oblewano się wodą?

Korzenie śmigusa-dyngusa, czyli popularnego „lejka”, sięgają daleko do wierzeń poprzedzających nastanie chrześcijaństwa. Czas przedwiośnia i wiosny, podczas którego wypada Wielkanoc, był pełen zabiegów i obrzędów, których głównym celem było pogrzebanie zimy kojarzonej ze śmiercią. Dlatego odwoływano się do obrzędów mających symbolicznie przyspieszyć nadejście wiosny, wśród nich znajdował się lany poniedziałek.

Na dawnej wsi oblewali się głównie młodzi ludzie, a konkretnie kawalerowie i chłopcy polewali panny i dziewczęta. Panna najbardziej zlana miała największe powodzenie. Nie znaczyło to jednak, że zwyczaj dotyczył tylko młodzieży. Nawet kropla wody miała siłę zmycia z każdego zimowej pustki, dlatego nikt nie powinien się boczyć z powodu polania wodą. Osoby dorosłe i starsze niekiedy spryskiwały innych pachnącymi wodami, perfumami kupowanymi na targach i odpustach.

 

Źródło: Starostwo Powiatowe w Kielcach
powiat.kielce.pl

Popularne artykuły

Exit mobile version