Jest szansa, że Szklany Dom w Ciekotach w końcu będzie… szklany. Dziś, zwłaszcza jego frontowa strona, nijak ma się do nazwy i składa się z dwóch dużych betonowych ścian. W 2010 roku budynek znalazł się w czołówce rankingu Makabryły – zestawienia 10 najbrzydszych budowli w Polsce, a portal Gazeta Dom napisał, że „budynek jest architektonicznym gniotem, całość sprawia wrażenie stodoły”.
Teraz władze gminy Masłów chcą zmienić wygląd budynku. Ma być bardziej szklany, tak by nawiązywał do koncepcji Stefana Żeromskiego.
Jak informuje Urząd Gminy, została już wykonana koncepcja zmiany formy wizualnej budynku. Przedstawiona kompozycja architektoniczno-rzeźbiarska zakłada takie rozwiązanie, gdzie formy szklano-betonowe wciągają człowieka w labirynt szkła i betonu nawiązując do nieokreślonej i zarazem otwartej idei „Szklanego Domu” jako dzieła sztuki. – To koncepcja, która spełnia nasze oczekiwania w tym temacie. Ma walor artystyczny, ale też użytkowy, który będzie służył turystom odwiedzającym Ciekoty – mówi wójt Masłowa Tomasz Lato, którego wypowiedź cytuje portal Urzędu Gminy.
Oprócz tego w przestrzeni budynku powstać ma kawiarenka ze szklanym dachem, z której będą mogli korzystać turyści.
Obecnie gmina jest na etapie wyłaniania wykonawcy po przeprowadzonym przetargu. Jego zadaniem będzie przygotowanie projektu budowlanego przebudowy fasady budynku „Szklanego Domu” wraz z rozbudową o funkcję kawiarenki. Projekt powstać ma do końca tego roku, a jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem prace ruszą w 2019 roku.