Dramatyczny wypadek w Ostrowcu Świętokrzyskim. W piątek około południa na jednej z posesji przy ulicy Długiej 2-letnie dziecko wpadło do głębokiej na około 3,5 metra studzienki kanalizacyjnej. O sprawie jako pierwsze poinformowało Radio Ostrowiec.
Rozgłośnia podaje, że na miejsce udały się wszystkie służby, akcja trwała około pół godziny. Dziecko udało się wyciągnąć i trafiło pod opiekę lekarza.
Z informacji przekazywanych przez policjantów wynika, że na posesję 43-letniego mężczyzny w odwiedziny przyszła znajoma z synkiem. Mężczyzna w tym czasie wypompowywał wodę ze studzienki. W pewnym momencie dziecko weszło na pokrywę, którą częściowo zasłonięty był otwór. Wtedy przechyliła się, a maluch wpadł do środka.
Według ratowników, upadek prawdopodobnie zamortyzowała woda znajdująca się na dnie.