Jeden z najsłynniejszych pomników przyrody w Świętokrzyskim Parku Narodowym został pokonany przez siły natury. Mowa o Buku Jagiełły. Drzewo swoją nazwę zawdzięczało legendzie, według której odpoczywał pod nim król Jagiełło podczas swoich pielgrzymek na Święty Krzyż. Legenda ta głosi, że drzewo ma ponad 600 lat, ale przyrodnicy jego wiek szacują na niecałe czterysta lat.
Buk zachwycał swoim wyglądem. Do niedawna stały obok niego ławeczki, ale z czasem zostały usunięte ze względu na zły stan drzewa i ryzyko przewrócenia.
– Ale to nie koniec. Po nim przyjdzie nowe pokolenie, równie silnych i potężnych drzew. Choć na pierwszy rzut oka martwy, to dopiero teraz stanie się tyglem życia dla tysięcy organizmów – czytamy na facebookowym profilu Świętokrzyskiego Parku Narodowego.