fot. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu
Miłośnicy jazdy na quadach niszą przyrodę – alarmują leśnicy. Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych w Radomiu, pod którą podlegają świętokrzyskie nadleśnictwa, przypomina, że jazda quadem po lesie jest nielegalna. Takie wykroczenie może zostać ukarane grzywną.
Leśnicy przypominają, że zgodnie z przepisami drogi leśne nie wymagają specjalnego oznakowania zakazującego wjazdu. jest odwrotnie. Droga leśna, po której można się poruszać samochodem lub quadem musi być wyraźnie oznakowana jako dopuszczona do ruchu lub posiadać choćby drogowskaz prowadzący do danej miejscowości lub leśniczówki.
– Hałas nie jest przyjemny ani dla leśnych zwierząt, ani dla ptaków, ani dla ludzi, którzy korzystają z różnych form leśnej rekreacji. Zwłaszcza wiosną, w okresie lęgowym może to prowadzić np. do porzucenia gniazda przez ptaki. Do tego dochodzi też niszczenie torfowisk, grzybni, stanowisk rzadkich roślin, nawet na terenach objętych ochroną rezerwatową – informuje Regionalna Dyrekcja Lasów Państwowych.
To właśnie tereny bardziej „dzikie”, z urozmaiconą rzeźbą terenu są atrakcyjniejsze dla amatorów jazdy terenowej, jednocześnie są to najczęściej obszary najbardziej cenne przyrodniczo.
– Odnowienie zniszczonego lasu wymaga dużych nakładów ludzkiej pracy i niemałych finansów. odbudowa rozjeżdżonych dróg leśnych to olbrzymie inwestycje, a uszkodzenia powodują utrudnienia w prowadzeniu gospodarki leśnej, ale też np. dojeździe służb ratowniczych w razie pożaru – wyjaśnia Artur Mazur, leśnik.
Pod koniec maja na terenie obrębów leśnych Pionki i Zagożdżon została zorganizowana akcja zwalczania nielegalnych wjazdów przez quady i motocykle crossowe. Do akcji zmobilizowano łącznie siedem patroli złożonych z pracowników Straży Leśnej, Służby Leśnej oraz policjantów. Leśnicy zapowiadają, że takie akcje będą powtarzane.