Z apelem o pomoc zwracają się do mieszkańców regionu rodzice małego Antosia Plewińskiego. 3-latek z Rzepina koło Starachowic od urodzenia choruje na porażenie mózgowe czterokończynowe oraz padaczkę. Ma wiotkość krtani oraz problemy ze wzrokiem.
Chłopiec pokonał sepsę, przeszedł operację wycięcia ziarniaka, przeżył też poważny wypadek samochodowy.
Problemy od urodzenia…
Antoś urodził się z niewydolnością oddechową. Doszło do niedotlenienia mózgu chłopca, pojawił się krwiak, a potem doszło do nieodwracalnych zmian w mózgu. Chłopiec jest pod opieką wielu specjalistów: neurologa, gastrologa, logopedy, ortopedy, alergologa oraz każdego dnia poddawany jest intensywnej rehabilitacji.
– Niestety, większość wizyt jest prywatnych, gdyż na wizyty w ramach NFZ są ogromne kolejki, a Antoś potrzebuje pomocy i konsultacji na bieżąco a nie za kilka miesięcy jak wskazują zapisy na NFZ – piszą rodzice chłopca na poświęconej mu stronie internetowej.
Intensywne leczenie Antosia przynosi efekty. Ataki padaczki uciszyły się, ale są momenty, kiedy atak padaczki jest nieunikniony.
Szansa dla chłopca jest, ale dość kosztowna
Szansą na poprawę jakości życia i zdrowia Antosia jest przeszczep komórek macierzystych. Obecnie Antoś jest po pierwszym cyklu, w którym było 5 podań komórek macierzystych.
Rodzice piszą, że terapia komórkami macierzystymi daje rewelacyjne wyniki. Antoś, po pierwszych podaniach stał się bardziej kontaktowy, nabrał większej odporności, co z kolei wiąże się z mniejszą ilością napadów padaczkowych, zaczął gryźć jedzenie, poprawiło się napięcie mięśniowe, podejmuje próby podnoszenia głowy.
Niestety, terapia komórkami macierzystymi nie jest refundowana przez NFZ, a ogromne koszty terapii rodzice Antosia muszą pokrywać z własnej kieszeni. Chodzi o kwotę 40 tysięcy złotych.