Budynek szkoły w Cedzynie, który w piątek częściowo spłonął, został wyłączony z użytkowania. O decyzji Powiatowego Inspektora Nadzoru Budowlanego poinformowała w oświadczeniu dyrektor placówki Ewa Krajcarz.
„Dzięki pomocy i zaangażowaniu bardzo wielu osób, wszystko co możliwe było do zrobienia i ocalenia naszego wspólnego mienia zostało wykonane. Zgłosiliśmy już szkodę do ubezpieczyciela. Wsparcie jakie odczuwamy utwierdza nas w przekonaniu, że nasza szkolna rodzina wspiera się i nadal będzie się wspierać” – dodała.
Ogień w budynku szkoły w Cedzynie pojawił się w piątek przed południem. Walczyło z nim ponad 50 ratowników z państwowej i ochotniczej straży pożarnej. Zapalił się dach i poddasze budynku.
W momencie powstania pożaru w budynku było 13 osób – pracowników szkoły i nauczycieli. Nie było żadnych dzieci. Wszystkie osoby opuściły budynek bez szwanku, przed przyjazdem strażaków.
W ocenie strażaków pożar przez dłuższy czas musiał rozwijać się niezważony.
Nieoficjalnie mówi się, że powodem mogło być zwarcie w instalacji paneli fotowoltaicznych, ale ta wersja nie została jeszcze oficjalnie potwierdzona.
fot. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej
Nagrania z pożaru opublikowane w mediach społecznościowych: