Stowarzyszenia i fundacje

Ciężki sprzęt w lesie w podkieleckim Zgórsku. Szukają ludzkich szczątków

Opublikowano

-

fot. Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny / nowiny.com.pl

W lesie w podkieleckim Zgórsku poszukiwane są kolejne miejsce pochówku ofiar komunistycznego terroru. Pracami zajmuje się Fundacja Niezłomni, która dotarła do kolejnych archiwalnych dokumentów. Wynika z nich, że latach 1944-1956 wydano 164 wyroki śmierci na żołnierzach osadzonych w kieleckim więzieniu. Wciąż nie udało się odnaleźć około 50 osób.



– Dlatego powróciliśmy do Zgórska, by kontynuować nasze poszukiwania. Są one oparte przede wszystkim na analizie dokumentów, ale także na informacjach przekazanych przez świadków. W ostatnim czasie na tym terenie zostały odnalezione kolejne łuski od nabojów z pistoletów, jakich używano tuż po wojnie. To wszystko pozwoliło nam na wytyczenie kolejnych prawdopodobnych miejsc pochówku – wyjaśnia Wojciech Łuczak, prezes Fundacji Niezłomni, którego wypowiedź cytuje portal Urzędu Gminy Sitkówka-Nowiny.

Dodaje, że na razie trudno określić, jak długo potrwają nasze prace.

– Póki co, uzyskaliśmy zgodę na prowadzenie badań przez najbliższe dwa lata, ale mam nadzieję, że dzięki wsparciu osób, którym zależy na jej powodzeniu, uda się nam dokonać odkryć jak najszybciej. W poszukiwaniach uczestniczą wolontariusze – detektoryści ze stowarzyszeń Libera ResPublica oraz grupy Fort – dodaje Wojciech Łuczak.

Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny podaje na swojej stronie internetowej, że pierwsze oficjalne wzmianki o tym, że w zgórskich lasach mogli zostać rozstrzelani i pochowani polscy żołnierze, pojawiły się w 2005 roku. Wtedy to, z inicjatywy Józefy Życińskiej, wdowy po jednym z Niezłomnych, IPN próbował odnaleźć mogiłę jej męża. Nie doszło jednak do tego i przez wiele lat w tej kwestii nic się nie działo. Aż do 2015 roku, kiedy to Fundacja Niezłomni pojawiła się w Zgórsku.

– Impulsem do rozpoczęcia działań był film o zgórskich mogiłach opublikowany w sieci. Skłoniło to mnie i moich kolegów z fundacji do zainteresowania się tym tematem, rozpoczęliśmy poszukiwania świadków i analizę dokumentów – mówi Wojciech Łuczak.

W grudniu 2015 roku w bezimiennym grobie w lesie koło Zgórska członkowie fundacji odnaleźli szczątki dwóch osób. W ciągu kilku miesięcy znaleziono kolejne ciała. Po przeprowadzeniu badań porównawczych materiału genetycznego DNA pobranego od rodzin ofiar udało się ustalić tożsamość czterech zamordowanych.

 



fot. Urząd Gminy Sitkówka-Nowiny / nowiny.com.pl
Artykuł na podstawie informacji Urzędu Gminy w Sitkówce-Nowinach

 

Popularne artykuły

Exit mobile version