Polityka

PiS: „Działania prezydenta Kielc wpisują się w scenariusze Łukaszenki”. Jest stanowcza reakcja Bogdana Wenty

Opublikowano

-

fot. facebook / Bogdan Wenta

Prezydent Kielc Bogdan Wenta stanowczo zareagował na wypowiedzi radnych Prawa i Sprawiedliwości, którzy zaatakowali go za udział miasta w akcji „Matki na Granicy”. Jak informowaliśmy, w jej ramach w sobotę budynek Urzędu Miasta został podświetlony na zielono. Miał to być wyraz solidarności z ofiarami kryzysu humanitarnego na polsko-białoruskiej granicy.

W wydanym oświadczeniu napisał, że „sugerowanie, że humanitarne i symboliczne gesty narażają na szwank bezpieczeństwo żołnierzy strzegących polskiej granicy jest zwyczajną podłością”. Zacytował także słowa premiera Mateusza Morawieckiego.



PiS: „Działania prezydenta wpisują się w scenariusze Łukaszenki”

Swój sprzeciw dotyczący symbolicznej akcji, w którą włączyło się miasto, radni PiS wyrazili w środę na konferencji prasowej.

– Jesteśmy tu po to, aby zaprotestować przeciwko działaniom prezydenta, które w prostej linii wpisują się w scenariusze pisane przez Aleksandra Łukaszenkę. Mówię o akcji „matki na granice”, w której uczestniczyło miasto, nieskonsultowanej z przedstawicielami Rady Miasta, akcji która powoduje osłabienie naszej pozycji. Tysiące migrantów, którzy stoją na granicy i chcą ją sforsować, jest wspieranych przez prezydenta i na to zgody być nie może” – mówił przewodniczący Rady Miasta Jarosław Karyś z PiS.

W piśmie skierowanym do prezydenta radni piszą też, że udział miasta w tej akcji „naraża nie tylko dobre imię Kielc, ale wpływa na postępującą destabilizację sytuacji na linii granicznej”.

Bogdan Wenta: „Dziwi mnie i zasmuca atak radnych Prawa i Sprawiedliwości”

Jeszcze tego samego dnia, w reakcji na wypowiedzi radnych, prezydent Bogdan Wenta wydał oświadczenie.

„Chciałbym stanowczo oświadczyć, że poszanowanie dla podstawowych praw człowieka i szacunek dla zobowiązań międzynarodowych Polski, wynikających m.in z podpisania przez nasz kraj konwencji dotyczącej statusu uchodźców, nie mają nic wspólnego z poparciem dla władz Białorusi i ich prób zdestabilizowania sytuacji w Polsce. A sugerowanie, że humanitarne i symboliczne gesty narażają na szwank bezpieczeństwo żołnierzy strzegących polskiej granicy jest zwyczajną podłością. W Kielcach, które dumne są z posiadania ośrodka kształcącego żołnierzy wyjeżdżających na zagraniczne misje, wiemy dobrze, czym jest trudna i odpowiedzialna służba w Wojsku Polskim” – napisał Bogdan Wenta.



Dalej dodał:
„Tym bardziej dziwi mnie i zasmuca atak radnych Prawa i Sprawiedliwości na zwykły, ludzki odruch empatii wyrażony w ubiegłą sobotę. Szczególnie, że o potrzebie pomocy humanitarnej wyraźnie mówił wczoraj także Premier Mateusz Morawiecki, podczas posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej”.

Bogdan Wenta w oświadczeniu zacytował też słowa Mateusza Morawieckiego: „Jak tylko jesteśmy w stanie uratować jakiegoś człowieka, jakieś istnienie ludzkie, robimy to. Uratowaliśmy kilkaset istnień ludzkich, ponieważ każdy zabłąkany obywatel krajów Bliskiego Wschodu trafia albo do szpitala, albo do ośrodka dla uchodźców, a jeżeli życzy sobie wrócić do kraju pochodzenia, to trafia tam z powrotem przez Białoruś lub bezpośrednio. Tak się to odbywa. A więc ratujemy, a nie doprowadzamy do tego, że ludzie umierają”.

Na koniec dodał:
„Zwracam się więc z prośbą do wszystkich osób, środowisk politycznych i instytucji, zaangażowanych w ostatnich dniach w atakowanie kieleckiego samorządu. Powściągnijcie swoje emocje i nie wykorzystujcie cierpienia najbardziej bezbronnych – kobiet i dzieci. Powtórzę swoje słowa z soboty. Staliśmy się częścią lepszego świata. Udało się tego dokonać dzięki ciężkiej pracy Polaków, współdziałaniu ponad podziałami politycznymi, ale także dzięki wsparciu, które uzyskaliśmy za granicą. Nie odwracajmy teraz głowy od tych, którzy są w potrzebie” – napisał w oświadczeniu Bogdan Wenta.

Popularne artykuły

Exit mobile version