Zabił, a ciało ukrył w walizce. Kielecki sąd ogłosił wyrok w sprawie makabry sprzed roku

Jest wyrok w sprawie głośnego zabójstwa w Grzybowej Górze koło Skarżyska. Chodzi o zbrodnię do której doszło jesienią zeszłego roku. 33-letni Damian M. zabił starszego o siedem lat mężczyznę, którego zobaczył niekompletnie ubranego w towarzystwie swojej partnerki. Następnie oboje schowali ciało do walizki i wyjechali.

Jak wynika z ustaleń śledczych, cała trójka dobrze się znała. Feralnego dnia przy okazji remontu w domu, wszyscy spożywali alkohol. Mariola Sz. usnęła w kuchni, a kiedy Damian M. wrócił z podwórka, zauważył leżącego przy niej znajomego. Pobił go i wypchnął z domu, po czym pijany zasnął przy kobiecie.  Kiedy później się obudzili, zauważyli leżącego w ganku mężczyznę, który nie dawał oznak życia. Wciągnęli go do domu. Dopiero po jakimś czasie mężczyzna wpadł na pomysł spakowania ciała do walizki.

Prokuratura zażądała dla Damiana M. 25 lat więzienia, a dla Marioli Sz. – 1,5 roku więzienia. Mężczyzna oskarżony został o zabójstwo, a jego partnerska o zacieranie śladów. Oboje usłyszeli też zarzut znieważenia zwłok.

Sprawca przed sądem przyznał się do pobicia pokrzywdzonego, ale nie do zabójstwa, oraz do znieważenia jego zwłok. Mariola Sz. przyznała się do obu zarzucanych jej czynów. Oskarżeni podkreślali, że żałują tego, co się stało.

Sąd Okręgowy w Kielcach skazał Damiana M. na karę 12 lat pozbawienia wolności. Mariolę Sz. z kolei na 1,5 roku więzienia. Wyrok nie jest prawomocny.