Dzięki szybkiej reakcji strażaka-ochotnika z Bilczy nie doszło do wybuch gazu – informuje ogólnopolski serwis pożarniczy remiza.com.pl. Ratownik zauważył palącą się butlę gazową w mieszkaniu swojego sąsiada, wyniósł ją na zewnątrz i ugasił ją za pomocą mokrego koca.
Sytuacja miała miejsce we wtorek tuż po godzinie 7 rano. Wtedy do strażaków wpłynęło zgłoszenie o pożarze w budynku przy ulicy Żeromskiego w Bilczy. Zanim na miejsce dojechali ratownicy Kielc, błyskawicznie zareagował mieszkający w pobliżu druh Bartosz Ramiączek z miejscowej OSP.
– Naszych druh Bartosz Ramiączek widząc przez okno co się dzieje „po sąsiedzku” nie zważając na ryzyko, pobiegł do sąsiada, wyszarpał drzwi, wyniósł palącą się butlę na zewnątrz, a następnie za pomocą mokrego kawałka koca ugasił ją. Szybka i sprawna reakcja naszego druha zapobiegła rozprzestrzenieniu się ognia na wyposażenie pomieszczenia oraz wybuchowi butli – czytamy na facebookowym profilu Ochotniczej Straży Pożarnej w Bilczy.