400 tysięcy złotych dostała od miasta Ochotnicza Straż Pożarna Kielce – Niewachlów. To finansowe wsparcie do zakupu samochodu ratowniczo-gaśniczego.
Ta jedyna w mieście ochotnicza straż dysponuje starym Jelczem, który nie spełnia już standardów służb ratowniczych.
– OSP Kielce-Niewachlów jest bardzo znana ze swojej działalności ratowniczej i wspierania różnych akcji, również charytatywnych. Wspólnymi działaniami udało się wszystko tak zorganizować, aby w budżecie miasta zarezerwować środki na dofinansowanie zakupu tego pojazdu. Miejmy nadzieję, że będzie bardzo dobrze służył – mówi Bogdan Wenta, prezydent Kielc.
– Wierzę, że poprzez nowy sprzęt jeszcze mocniej zwiększymy bezpieczeństwo mieszkańców i skuteczność pracy OSP – dodaje przewodniczący Rady Miasta Kamil Suchański.
– Aktualnie jeździmy do akcji ratowniczo-gaśniczych 43-letnim jelczem. Ten pojazd już swoje przeżył, powinien już być w muzeum na zasłużonej emeryturze, a niestety nadal musimy z niego korzystać – informuje Paweł Biegański, naczelnik Ochotniczej Straży Pożarnej w Kielcach-Niewachlowie.
Z pieniędzmi od Miasta strażacy mają na koncie 760 tys. zł. – Nadal szukamy sponsorów. Taki pojazd, jaki byśmy chcieli, z napędem na cztery koła, to koszt około 850 do 900 tysięcy złotych – podkreśla naczelnik Paweł Biegański.