Policja

Zdewastował wiatę przystankową, ale twierdził, że… nie było go tam

Opublikowano

-

fot. Świętokrzyska Policja

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 20-letniego mieszkańca powiatu pińczowskiego, którego podejrzewają o zdewastowanie wiaty przystankowej. Nastolatek wraz z drugim rówieśnikiem, szli pieszo z Buska w kierunku Pińczowa. Wtedy miało dojść do powybijania wszystkich szyb w wiacie. Mężczyzna stanowczo zaprzeczał, aby feralnego wieczoru był w Busku-Zdroju, ale zapomniał, że w tym dniu w pobliżu miejsca zdarzenia był legitymowany przez policyjny patrol.



Zgłoszenie, że na jednej z ulic w mieście doszło do zdewastowania wiaty przystankowej wpłynęło do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Busku – Zdroju w środę o poranku. Na ulicę prowadzącą w kierunku Pińczowa pojechali policjanci. Tam zauważyli wiatę, w której ktoś powybijał wszystkie szyby. Funkcjonariusze szybko skojarzyli, że we wtorkowy wieczór kilkaset metrów dalej legitymowano dwóch nastolatków.

Do miejsca zamieszkania jednego z legitymowanych pojechali kryminalni. Kiedy 20-latek zorientował się, że rozmawia z policjantami, próbował uciekać. Stróże prawa wyjaśnili mu powód wizyty, ale nastolatek stanowczo zaprzeczał, żeby we wtorek był w Busku, a już na pewno nie miał do czynienia z Policją. Śledczy nie uwierzyli w tłumaczenia mężczyzny, gdyż zebrane dowody świadczyły zupełnie o czymś innym. Nastolatek trafił do policyjnej celi. Policjanci ustalają kwotę strat spowodowanych wybiciem szyb.

Na komisariacie 20-latek wstępnie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Za swoje zachowanie odpowie przed sądem.

 

Źródło: Komenda Powiatowa Policji w Busku-Zdroju

Popularne artykuły

Exit mobile version