Policja

Zaalarmował policjantów, że sąsiad celuje do niego z broni palnej. Wszystko zmyślił

Opublikowano

-

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE fot. pixabay / CC0 Creative Commons

46-latek z gminy Zagnańsk został zatrzymany przez kieleckich policjantów, po tym jak sam wcześniej zadzwonił pod numer alarmowy alarmując, że sąsiedzi strzelają z broni palnej w jego kierunku. Szybko się okazało, że cała historia została zmyślona, gdyż między zatrzymanym a sąsiadami trwa konflikt. 46-latek w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.

Jak informuje Komenda Miejska Policji w Kielcach, bardzo niepokojące zgłoszenie wpłynęło do funkcjonariuszy w środę około godziny 18. Mieszkaniec jednej z miejscowości w gminie Zagnańsk alarmował służby, że jego sąsiedzi mieli celować i strzelać w jego kierunku z broni palnej. Po kilki minutach od zgłoszenia na miejscu pojawili się funkcjonariusze z Komisariatu Policji I w Kielcach.

46-letni zgłaszający powtórzył mundurowym wersję podaną przez telefon i zaczął wskazywać na miejsca, w które rzekomo mieli strzelać z broni jego sąsiedzi. Jednak mężczyzna nie potrafił dokładnie opisać zdarzenia, jego wyjaśnienia nie były jednoznaczne. Ponadto policjanci wyczuli od zgłaszającego woń alkoholu.

Stróże prawa dotarli do sąsiadów, gdzie okazało się, że broń myśliwska na którą posiadają pozwolenie nie była używana, nie było na niej żadnych śladów świadczących, że ktoś mógł w ostatnim czasie z niej korzystać. Mundurowi dokładnie obejrzeli także uszkodzenia budynku, które wbrew temu co podawał 46-latek, były stare i nie powstały przez pocisk.

Kiedy wielce prawdopodobne było, że cała historia została przez zgłaszającego wymyślona wyszło na jaw, że jest on z sąsiadami skonfliktowany. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do policyjnej celi. O jego losie zadecyduje teraz prokurator.

 

Źródło: Policja

Popularne artykuły

Exit mobile version