Włamanie do kantoru przy ulicy Sienkiewicza w Kielcach. Złodzieje dostali się do sejfu, z którego ukradli pieniądze. Właściciele placówki szacują teraz starty. Nieoficjalnie mówi się, że są one bardzo duże.
Włamanie miało miejsce w kantorze znajdującym się niedaleko dworca kolejowego.
Z informacji przekazywanych przez funkcjonariuszy wynika, że zgłoszenie o kradzieży wpłynęło do nich w poniedziałek przed godziną 9, kiedy do pracy przyszła pracownica kantoru. To ona zauważyła uszkodzony sejf.
Jak się okazało, złodzieje dostali się do środka wybijając dziurę w suficie piwnicy, która znajdowała się pod kantorem.
Wezwani na miejsce policjanci zabezpieczyli ślady. Na razie nie wiadomo kiedy dokładnie doszło do włamania. Być może w ustaleniu okoliczności włamania pomoże w tym zapis z kamer z pobliskich lokali, który będzie przez śledczych zabezpieczony.