Aż 17 samochodów zderzyło się w środę o poranku na trasie S7 na obwodnicy Kielc w rejonie węzła Kielce-Północ w Wiśniówce. Trasa została całkowicie zablokowana. Do zdarzenia doszło na śliskiej drodze. Kierowcy opowiadali, że jezdnia nie była posypana. Informacje o śliskiej nawierzchni potwierdzili też po dotarciu na miejsce strażacy.
W sumie w karambolu brało udział 12 samochodów osobowych, 3 samochody dostawcze i dwa ciężarowe. Jeden z samochodów osobowych zapalił się.
Na szczęście wszyscy opuścili samochody o własnych siłkach. Nie było konieczności rozcinania karoserii. Osiem osób wymagało udzielenia pomocy medycznej na miejscu, trzy z nich trafiły potem do szpitala. Poszkodowani mieli potłuczenia, obtarcia i rany cięte.
Nie było to jedyne zdarzenie na śliskiej drodze. Niespełna dwa kilometry dalej, również na trasie S7, samochód uderzył w bariery. W sumie o poranku w regionie doszło do ponad 30 zdarzeń na drogach.
AKTUALIZACJA, godz. 12:
Jak podało Radio RMF MAXXX, policjanci odblokowali w miejscu wypadku lewy pas ruchu. Rozbite samochody cały czas stoją na prawym pasie. Nadal są bardzo duże korki. utknęli w nich zarówno kierowcy na trasie S7, jak i na ulicach Kielc: Łódzkiej, Jesionowej i Radomskiej, którymi wyznaczono objazd.
AKTUALIZACJA, godz. 15:
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała o odblokowaniu drogi.