Tragiczny wypadek na drodze ekspresowej nr 7 w Tokarni koło Kielc. Wskutek czołowego zderzenia dwóch samochodów osobowych dwie osoby zginęły a trzy zostały ranne. Sprawca jechał pod prąd! Poruszał się w stronę Krakowa jezdnią przeznaczoną dla aut zmierzających w przeciwną stronę.
Do wypadku doszło w czwartek około godziny 18. Pierwsza ofiara śmiertelna to 33-latek z powiatu kieleckiego, który kierował peugotem. Nie wiadomo dlaczego znalazł się na jezdni, którą jechać nie powinien. Początkowo służby informowały o czterech osobach rannych z z prawidłowo jadącego opla. Zostały przewiezione do kieleckich szpitali. Tam okazało się, że kierowca opla, 26-latek, nie przeżył.
Po wypadku droga krajowa przez wiele godzin była zablokowana.