Policja i prokuratura wyjaśniają okoliczności dramatu, który rozegrał się w Bodzentynie w powiecie kieleckim. W wielkanocny poniedziałek znaleziono tam ciało 89-letniej kobiety z raną głowy. Odkrycia dokonały jej krewna i znajoma. Odwiedziły starszą kobietę zaniepokojone, że od kilku dni nie było z nią kontaktu.
Śledczy po oględzinach na miejscu doszli do wniosku, że do śmierci ktoś mógł się przyczynić.
W tej sprawie policjanci zatrzymali trzy osoby. To 53-letni syn kobiety oraz dwaj wnukowie: 19 i 20-latek. Wszyscy mieszkali w tym samym budynku.
Policjanci informują, że najstarszy z mężczyzn w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu.
Dokładną przyczynę zgonu wskażą wyniki sekcji zwłok.