fot. Komenda Powiatowa Policji w Skarżysku-Kamiennej
Do szpitala z poważnymi obrażeniami trafił kierowca ciężarówki biorącej udział w groźnym wypadku na drodze ekspresowej S7 w Skarżysku-Kamiennej.
Po tym jak najechał na ciężarówkę jadącą przed nim, na jezdnię spadł ogromny betonowy blok. Do zdarzenia doszło w czwartek (19 listopada) około godz. 2 w nocy.
Jak informują funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Skarżysku, scania prowadzona przez 40-letniego kierowcę z województwa mazowieckiego, w pewnym momencie najechała na tył ciężarówki transportującej betonowe elementy.
Siła uderzenia była na tyle duża. że ładunek spadł z naczepy i zablokował pas ruchu.
Poważnie uszkodzona została kabina ciężarówki. Kierujący nią mężczyzna w poważnym stanie został przewieziony do szpitala w Kielcach. Drugiemu kierowcy nic się nie stało.
Uszkodzone pojazdy przez wiele godzin blokowały pas ruchu.
Przejazd udało się udrożnić dopiero około godz. 7.30.
fot. Komenda Powiatowa Policji w Skarżysku-Kamiennej
Seria niebezpiecznych zdarzeń na drogach
Do groźnego wypadku doszło też w czwartek przed południem w Jacentowie (powiat konecki) na drodze krajowej nr 74. Tam zderzyło się aż 6 pojazdów: 3 dostawcze, policyjny wóz do konwoju zatrzymanych, ciężarówka oraz cysterna przewożąca gaz.
Samochodami podróżowało w sumie dziewięć osób. Cztery z nich wymagały pomocy medycznej.
Droga krajowa przez wiele godzin była zablokowana. Kierowcy musieli korzystać z objazdów.
Z kolei w Dwikozach w powiecie sandomierskim doszło do śmiertelnego potrącenia. Pod kołami citroena zginęła 48-letnia kobieta przechodząca przez jezdnię.
Do szpitala natomiast trafił 27-latek, który doprowadził do wypadku między między miejscowościami Kłoda i Ruda w gminie Rytwiany w powiecie staszowskim. Mężczyzna stracił panowanie nad autem i wjechał do rowu. Jak się okazało, prowadził auto mając prawie dwa promile alkoholu.