Policja

Spowodował wypadek i uciekł. 22-latek z podkieleckich Daleszyc został aresztowany

Opublikowano

-

ZDJĘCIE ILUSTRACYJNE fot. Świętokrzyska Policja

Na trzy miesiące został tymczasowo aresztowany 22-latek z gminy Daleszyce, który w miniony piątek wsiadł za kierownicę mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie, a następnie potrącił idącego ulicą mężczyznę. Nietrzeźwy kierujący audi chcąc uniknąć odpowiedzialności odjechał z miejsca wypadku, nie udzielając poszkodowanemu żadnej pomocy. Za takie zachowanie, zgodnie z polskim prawem, może mu grozić do 4,5 roku więzienia.

Jak informuje Komenda Miejska Policji w Kielcach, do zdarzenia doszło w miniony piątek, krótko po godzinie 21. Kieleccy policjanci otrzymali zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w gminie Daleszyce, na jezdni leży potrącony człowiek. Poszkodowany miał liczne obrażenia, z trudem oddychał i w ciężkim stanie został zabrany do szpitala. Gdy na miejscu zjawiły się służby ratunkowe, sprawcy już nie było. Jednak funkcjonariusze z Komendy Miejskiej Policji w Kielcach trafili na trop osobowego audi, który miał przejeżdżać przez tą miejscowość chwilę wcześniej. Niespełna dwie godziny po zdarzeniu mundurowi odnaleźli auto i 22-latka. Mężczyzna w chwili zatrzymania miał 3 promile alkoholu w organizmie. Kierujący trafił do policyjnego aresztu.

Najprawdopodobniej 22-latek, odjeżdżając z miejsca wypadku myślał, że uniknie odpowiedzialności. Jednak takim zachowaniem tylko wydłużył listę swoich zarzutów. Przed sądem odpowie bowiem za spowodowanie wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości oraz nieudzielenie pomocy. Łącznie grozi mu do 4,5 roku pozbawienia wolności, wysoka grzywna oraz nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.



Popularne artykuły

Exit mobile version