Policyjna blokada pod Warszawą. Policjanci z Piaseczna i Lesznowoli schwytali 66-latka z Kielc, który uciekał przed funkcjonariuszami po próbie zatrzymania go do kontroli. Policjanci oddali strzały ostrzegawcze. Pościg rozpoczął się w poniedziałek przed południem.
Jak podaje portal RMF24.pl, około godz. 11 do policjantów z drogówki, którzy kontrolowali pojazdy na drodze nr 7 pod Tarczynem, podszedł kierowca, informując o agresywnym zachowaniu innego kierowcy, który miał stwarzać zagrożenie na drodze. Funkcjonariusze podjęli wtedy próbę zatrzymania go, ale kierowca z Kielc zignorował polecenie.
RMF24.pl podaje, że uciekiniera kilkadziesiąt kilometrów dalej zablokowali radiowozem policjanci z Lesznowoli. W czasie blokady jeden z funkcjonariuszy został lekko ranny, nie wymaga leczenia w szpitalu.
66-latek z Kielc został zatrzymany. Był trzeźwy. Zostanie poddany testom pod kątem obecności substancji odurzających.