Jest prawomocny wyrok dla nauczyciela, który prowadząc samochód pod wpływem alkoholu, potrącił 14-letniego ucznia. Do tragedii doszło latem ubiegłego roku w miejscowości Sichów Duży w gminie Rytwiany w powiecie staszowskim.
Przemysław S. najechał wtedy na nastolatka, który poruszał się przed nim na rowerze. Chłopiec jechał prawidłową stroną jezdni. Jak się okazało, sprawca zdarzenia miał ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Okoliczności tego wypadku są bulwersujące. Świadkowie relacjonowali, że kierowca nawet nie hamował, a po pierwszym uderzeniu najechał jeszcze na rowerzystę. W terenie zabudowanym, niedaleko szkoły, auto jechało z prędkością około stu kilometrów na godzinę
Przyznał się do winy
54-letni nauczyciel, który w miejscowej szkole uczył wychowania fizycznego, został oskarżony o spowodowanie w stanie nietrzeźwości wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym. Mężczyzna przyznał się do winy.
Sprawa trafiła przed Sąd Rejonowy w Staszowie, który skazał sprawcę wypadku na 9 lat więzienia oraz 70 tysięcy złotych nawiązki. Nauczyciel dostał też dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych.
Z wyrokiem jednak nie zgodził się jego obrońca, który uważał go za zbyt surowy. Odwołała się od niego również rodzina zmarłego chłopca.
Sprawa została ponownie rozpatrzona przez Sąd Okręgowy w Kielcach, który przychylił się do wniosku rodziców i zaostrzył karę więzienia z 9 do 10 lat.