Pijany kierowca pędził ciężarówką po drodze ekspresowej. Podróż zakończył w rowie

Świętokrzyska Policja zatrzymała 45-letniego kierowcę ciężarówki, który w nocy z soboty na niedzielę jechał drogą ekspresową nr 7 będąc pod wpływem alkoholu. W swoim organizmie miał 2,5 promila. Jego zachowanie oceni wkrótce sąd. Grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

Jak informuje Komenda Wojewódzka, mundurowi z jędrzejowskiej drogówki w weekend otrzymali informację o dziwnym zachowaniu kierującego tirem, który w okolicy miejscowości Mierzawa próbował wyjechać z parkingu na trasę szybkiego ruchu. Okazało się, że 45-letni kierujący ciężarowym samochodem chciał ruszyć w dalszą drogę, ale już pierwszy zakręt jaki musiał pokonać okazał się nie lada wyzwaniem. Manewry za kierownicą zakończyły się wjechaniem do przydrożnego rowu.

Powodem tych trudności okazał się alkohol, którego w organizmie miał 2,5 promila.

Inni pijany doprowadził do kolizji

Brakiem zdrowego rozsądku wykazał się też mieszkaniec powiatu sandomierskiego, który będąc pod wpływem alkoholu wsiadł za kierownicę samochodu i spowodował kolizję drogową. W sobotni wieczór policjanci sandomierskiej komendy zostali wezwani do Samborca, gdzie kierujący Daewoo Matiz 50-letni mieszkaniec tej gminy jadąc w stronę Łoniowa podjął manewr wyprzedzania, który zakończył się zderzeniem z poprzedzającym go pojazdem ciężarowym marki DAF. Okazało się, że sprawca kolizji drogowej był nietrzeźwy. Badanie wykazało niemal 2 promile alkoholu w jego organizmie. Dodatkowo 50-latek nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami.

Źródło: Świętokrzyska Policja