Niewiele brakowało, by na obwodnicy Daleszyc doszło do tragedii. Pijany kierowca jechał całą szerokością jezdni, w pewnym momencie zjechał na przeciwny pas ruchu. Dzięki szybkiej reakcji innego kierowcy udało się zapobiec wypadkowi.
Jak informuje Świętokrzyska Policja, sytuacja miała miejsce w poniedziałek wieczorem. Pijany kierowca został zatrzymany dzięki temu, że świadek powiadomił o zdarzeniu funkcjonariuszy.
– 31-latek relacjonował, że zauważył jadące z naprzeciwka auto marki Alfa Romeo. Jego kierujący jechał całą szerokością drogi. Aby uniknąć czołowego zderzenia 31-latek zjechał ze swojego pasa ruchu, po czym zawrócił i pojechał za alfą, która zatrzymała się na parkingu sklepu – informują policjanci.
Jak się okazało, z pojazdu wraz z pustymi butelkami po piwie wysiadł 46-letni mieszkaniec gminy Morawica, od którego wyraźnie czuć było woń alkoholu.
– Zgłaszający zabrał mu kluczyki i zawiadomił o zdarzeniu policjantów. Badanie stanu trzeźwości ujętego 46-latka wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna stracił swoje uprawnienia, a za kierowanie pojazdem będąc w stanie nietrzeźwości odpowie przed sądem. Może mu za to grozić kara do 2 lat pozbawienia wolności – informuje Świętokrzyska Policja.
