Nietypowa akcja kieleckich strażaków. Ratownicy zostali wezwani na budowę przy ulicy Permskiej w rejonie Ślichowic. Okazało się, że operator pracującego tam żurawia zasłabł w kabinie. Mężczyzna znajdował się na wysokości około 25 metrów nad ziemią.
Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek. Gdy na miejsce dojechała Specjalistyczna Grupa ratownictwa Wysokościowego, operator był przytomny, w kabinie znajdował się pod opieką pracownika budowy i ratownika medycznego, ale nie był w stanie sam zejść na dół. Z powodu trwającej budowy do żurawia nie mógł też dojechać wóz strażacki z wysoką drabiną
Strażacy dostali się do kabiny żurawia po drabince technicznej. Pracownik został ewakuowany i opuszczony na ziemią za pomocą lin. Następnie został zabrany do szpitala.
Źródło informacji/ zdjęcia: JRG PSP Nr 3 w Kielcach