Tragedia w jednym z mieszkań w centrum Jędrzejowa. W środę o poranku znaleziono tam ciało trzymiesięcznej dziewczynki. Wezwani na miejsce ratownicy nie byli w stanie uratować jej życia. Dzieckiem opiekowała się 29-letnia matka, która miała 1,3 promila alkoholu w organizmie.
Jak relacjonują policjanci, o sytuacji powiadomiła ich jedna z sąsiadek, która usłyszała krzyk i wołanie o pomoc. W mieszkaniu było też drugie trzymiesięczne dziecko, siostra bliźniaczka zmarłej dziewczynki. Ono zostało przekazane pod opiekę rodziny.
Matka została natomiast zatrzymana przez policję. Ojca dzieci nie było w tym czasie w domu. Mężczyzna pracuje za granicą.
Okoliczności śmierci wyjaśnia już prokurator. Odpowiedź na pytanie o przyczyny śmierci ma dać sekcja zwłok dziecka.
Kolejna tragedia…
Śmierć dziecka w Jędrzejowie to kolejne tego typu zdarzenie, do którego w ostatnich dniach doszło w regionie świętokrzyskim.
W ubiegłym tygodniu, w czwartek, z balkonu na parterze bloku przy ul. Czarnowskiej w Kielcach wypadła 11-miesięczna dziewczynka. Dziecko trafiło do szpitala wojewódzkiego ale jego życia nie udało się uratować. Ojciec dziecka miał prawie dwa promile alkoholu >Więcej na ten temat<
Dzień wcześniej w Sobótce w powiecie opatowskim zginęła 12-latka, która została śmiertelnie porażona prądem. Dziewczynka była na spacerze z mamą i nadepnęła na leżący na ziemi przewód elektryczny. Reanimacja dziecka nie przyniosła efektu >Więcej na ten temat<