Policja

Kielczanie na kwarantannie. Policja wzywana do awantur domowych

Opublikowano

-

fot. Urząd Miasta Kielce

Spędzanie czasu w domu, z rodziną, to dla niektórych duże wyzwanie. Od momentu ogłoszenia pierwszych obostrzeń, kielecka policja często wzywana jest do domowych awantur. Jak się okazuje, dziennie na terenie miasta Kielce i powiatu kieleckiego jest to do około 20 interwencji. Wpływ na to może mieć fakt, że w czasie tzw. narodowej kwarantanny chętniej sięgamy po alkohol.




– Mamy bardzo dużo pracy jeśli chodzi o ilość interwencji domowych. Tylko w czasie ostatnich dwóch tygodni na terenie Kielc podejmowaliśmy blisko 280 takich interwencji, co daje średnio około 20 na dobę. To pokazuje, ze ta sfera naszych działań przeniosła się z miejsc publicznych na mieszkania i domy, gdzie podejmujemy czynności. Jeśli jest potrzeba to także wszczynamy procedury niebieskich kart, jak również izolujemy osoby, które niewłaściwie się zachowują się we własnym mieszkaniu, łącznie z zatrzymaniem do wytrzeźwienia w policyjnym areszcie – mówił w Radiu RMF MAXXX Karol Macek, oficer prasowy kieleckiej Policji.

Funkcjonariusz dodał, że spadła natomiast liczba zdarzeń na drogach.

– Zauważamy, że jest dużo mniejszy ruch na kieleckich ulicach, w związku z czym także dużo mniej zdarzeń drogowych obsługujemy. Nie ma poważnych wypadków, nie ma dużej ilości drobnych kolizji, co jak najbardziej nas cieszy, bo na drogach jest bezpieczniej – powiedział w RMF MAXXX Karol Macek.

Portal kielce.wyborcza.pl podał natomiast, że od 1 do 30 marca na drogach Kielc i powiatu doszło do 379 kolizji oraz 24 wypadków. W tym samym okresie ubiegłego roku było to odpowiednio 550 i 54.

Spadła też liczba kradzieży, rozbojów i wymuszeń.

fot. UM Kielce

 

Popularne artykuły

Exit mobile version