Najpierw rozgrzewali się procentowym trunkiem, a później poczuli potrzebę schłodzenia się w wodzie. Wyczerpanych, pijanych mężczyzn z wody wyciągnęli policjanci. wobec dwóch 28-latków wypoczywających nad zalewem w Chańczy musieli interweniować we wtorek.
Jak informuje Komenda Wojewódzka Policji w Kielcach, funkcjonariusze patrolując linię brzegową akwenu w Chańczy, przy użyciu lornetki zauważyli dwóch mężczyzn potrzebujących pomocy, będących w wodzie. Trzymali się oni rowerka wodnego, na którego nie mogli wejść.
Jeden z policjantów udał się po łódź służbową, drugi podpłynął do dryfujących mężczyzn i udzielił im pomocy, bezpiecznie transportując ich na brzeg.
Mieli po dwa promile
W trakcie interwencji kazało się, że 28-latkowie równo się bawili, ponieważ obaj mieli ponad 2 promile w alkoholu w organizmie. Jak sami przyznali wykorzystując dzień wolny od pracy, spożywali alkohol przy brzegu zalewu i postanowili się schłodzić w wodzie. Wypłynęli rowerkiem, a następnie wyskoczyli z niego do zalewu, co jak się później okazało było zdecydowanie łatwiejsze od powrotu na pokład. Wyczerpani próbami wejścia na rowerek 28-latkowie, resztkami sił trzymali się pojazdu wodnego. Gdyby nie szybka reakcja funkcjonariuszy, ta historia mogłaby mieć tragiczny finał.
Źródło: Policja