Policja
40-latek zaparkował… na drzewie. Tak kończy się jazda po alkoholu
Świętokrzyscy policjanci zatrzymali 40-latka, który będąc pod wpływem alkoholu stracił panowanie nad samochodem i uderzył w drzewo. Do zdarzenia doszło w niedzielę w nocy w miejscowości Krzelów w powiecie jędrzejowskim.
Wezwani na miejsce funkcjonariusze zastali osobowego forda „zaparkowanego” na przydrożnym drzewie. Okazało się, że samochód prowadził 40-latek, a powód zaistniałej sytuacji szybko się wyjaśnił. Wypadek był konsekwencją utraty panowania nad pojazdem i wypitym wcześniej alkoholem, którego kierujący fordem miał w organizmie przeszło 1,5 promila.
Mężczyzna trafił pod opiekę lekarską, po której zakończeniu trzeźwiał w policyjnej celi. Jego zachowaniem zajmie się sąd.
23-letniemu pasażerowi forda nieodpowiedzialnego kolegi na szczęście nic się nie stało.
Źródło: Świętokrzyska Policja