fot. Wojewódzki Szpital Specjalistyczny w Czerwonej Górze
Agresywny pacjent wyskoczył z okna w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Czerwonej Górze. Obrażenia jakich doznał podczas upadku, były na tyle poważne, że jego życia nie udało się uratować.
Choć sytuacja miała miejsce 3 maja, dopiero ujrzała światło dzienne. We wtorek poinformowało o tym Radio Kielce. Z informacji rozgłośni wynika, że 55-letni pacjent trafił do szpitala dzień przed zdarzeniem, miał niewydolność oddechową. Był pobudzony, wyrywał maskę zakładaną mu ze względu na niewydolność oddechową i nie wyrażał zgody na leczenie.
Wiadomo, że mężczyzna leczył się wcześniej psychiatrycznie. Radio Kielce informuje, że hospitalizowany był w sali, z której wymontowano klamki. Mężczyzna jednak otworzył okno wyskoczył z wysokości pierwszego piętra. Został przewieziony do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego, gdzie okazało się doszło do krwawienia do ośrodkowego układu nerwowego oraz pęknięć w jamie brzusznej. Pacjent zmarł na sali operacyjnej.
Sprawę wyjaśniają teraz policjanci oraz prokurator.