Media

Echo Dnia odmówiło płatnej reklamy politykowi opozycji. Zasłania się… wartościami i linią programową

Opublikowano

-

fot. screen z portalu echodnia.eu / zdjęcie ilustracyjne

Echo Dnia odmówiło publikacji płatnej reklamy wyborczej kandydata opozycji do Senatu, Henryka Milcarza z Lewicy. Z informacji przekazywanych przez członków partii wynika, że kontrolowana przez państwowy Orlen gazeta najpierw przyjęła ogłoszenie wyborcze, za które otrzymała zapłatę, a potem je wycofała.

Wydawca dziennika w uzasadnieniu napisał, że „nie do pogodzenia z jego linią programową są wartości lewicowe i rozumienie polskiej racji stanu, prezentowane przez przedstawicieli Lewicy”.

– To skandaliczna cenzura prewencyjna, jesteśmy już chyba nie na Węgrzech, ale w Białorusi – oburza się Henryk Milcarz.



Treść otrzymanego od wydawcy Echa Dnia pisma upublicznili działacze Lewicy. Publikujemy je poniżej:

– W tym piśmie nie ma w ogóle odwołania do treści mojego ogłoszenia, zawartości zdjęć, czy grafik. Dowiedziałem się natomiast, że bez względu na to, co by Nowa Lewica i jej komitet wyborczy przysłał, trafi do kosza. To jakaś odpowiedzialność zbiorowa, która dotyka mnie osobiście, jako kandydata w demokratycznych wyborach. Nowa Lewica jest legalnie działającą partią, jej Komitet Wyborczy został zarejestrowany jak każdy inny. Ja reprezentuję nie tylko Lewicę, ale przecież KO, PSL i Polskę 2050. Polska Press próbuje wpływać na wynik wyborów – komentuje Milcarz, w komunikacie rozesłanym do mediów.



Z kolei z informacji Onetu wynika, że podobną odpowiedź od pełnomocniczki zarządu Polska Press otrzymał również prof. Jerzy Jaskiernia, świętokrzyski kandydat Nowej Lewicy do Sejmu.

Gazeta Wyborcza podaje natomiast, że Andrzej Szejna, poseł obecnej kadencji i jedynka listy Nowej Lewicy do Sejmu, zamierza wystąpić do wszystkich misji, które obserwują wybory w Polsce, ze skargą, że nie są one wolne i demokratyczne.

Portal WirtualneMedia.pl pisze, że publikacji płatnych reklam odmawiają politykom opozycji też inne regionalne gazety należące do tego samego właściciela. Dotyczy to nie tylko przedstawicieli Lewicy alei i Trzeciej Drogi.

Czytaj też:

> Jak rządowe media w Kielcach relacjonują kampanię? Zobacz zestawienie obecności polityków

Kieleckie wątki i nazwiska w aferze wizowej. Dymisje i zatrzymania

Popularne artykuły

Exit mobile version