Polska jest liderem w UE pod względem samoleczenia – aż 55% pacjentów samodzielnie radzi sobie z łagodnymi objawami. Eksperci podkreślają, że odpowiedzialne samoleczenie odciąża system ochrony zdrowia, ale wymaga większej edukacji społeczeństwa.
Samoleczenie w Polsce i UE – kluczowe dane
📊 55% Polaków leczy drobne dolegliwości samodzielnie – to najwyższy wskaźnik w UE (dla porównania: w Portugalii, Hiszpanii i Szwecji to mniej niż 20%).
🌍 W całej Unii Europejskiej codziennie występuje 3,3 mln przypadków lekkich dolegliwości – gdyby wszyscy zgłaszali się do lekarza, potrzebowalibyśmy 120 tys. dodatkowych lekarzy rodzinnych.
💰 Oszczędności dla systemu: Każde 1 euro wydane na samoleczenie generuje 7 euro oszczędności dla służby zdrowia (Global Self-Care Organization).
Jakie korzyści przynosi samoleczenie?
✅ Odzyskany czas lekarzy – mniej wizyt z powodu przeziębienia czy bólu głowy
✅ Zmniejszenie kolejek – pacjenci z poważniejszymi schorzeniami szybciej otrzymują pomoc
✅ Oszczędności dla systemu – w UE to nawet 40 mld euro rocznie
Wyzwania: edukacja i bezpieczeństwo
❗ Nie wszystkie objawy można leczyć samodzielnie – bagatelizowanie problemów może prowadzić do powikłań.
❗ Leki OTC powinny być stosowane krótko (zwykle do 10 dni).
❗ Potrzebna jest większa edukacja – pacjenci powinni wiedzieć, kiedy sięgać po leki bez recepty, a kiedy konieczna jest konsultacja z lekarzem.
Nowoczesne rozwiązania wspierające samoleczenie
📱 E-ulotki i kody QR – ułatwiają dostęp do rzetelnych informacji o lekach (np. Teva wprowadziła je w 2024 r.).
🤖 Sztuczna inteligencja – pomaga w profilaktyce i wczesnym wykrywaniu problemów zdrowotnych.
Co mówią eksperci?
💬 „Samoleczenie to nie tylko wygoda, ale realne odciążenie systemu” – Ewa Królikowska, PASMI.
💬 „Musimy wykorzystać cyfryzację, by pacjenci podejmowali świadome decyzje” – Adam Jarubas, PE.