Z kraju i ze świata

Ponad połowa Polaków uważa, że rządowe dane o zakażeniach są nieprawdziwe. Zobacz wyniki badań

Opublikowano

-

fot. KPRM Krystian Maj

52,1 proc. Polaków uważa, że dane na temat zakażeń podawane przez Ministerstwo Zdrowia są nieprawdziwe. Zaledwie 16 proc. w pełni im ufa. Tak wynika wynika z najnowszego badania zrealizowanego przez agencję SW Research.

Z najnowszych badań wiemy też, że  63,3 proc. Polaków już zdecydowało i zdecydowanie nie wybiera się na imprezę sylwestrową. Z kolei co 9 Polak skorzystał z wizyty w galerii handlowej od razu pierwszego dnia po ich otwarciu.



W dane Ministerstwa Zdrowia wierzy tylko co szósty Polak

Zaledwie 16 proc. badanych deklaruje, że wierzy w statystyki zawarte w regularnych raportach Ministerstwa Zdrowia dotyczących nowych rozpoznanych przypadków COVID-19.

W ostatnim tygodniu powstało wiele kontrowersji wokół dziennej liczby zachorowań na COVID-19 raportowanej przez Ministerstwo Zdrowia. Jednym z powodów są zastanawiające istotne wahania statystyk w stosunkowo krótkim czasie. Przykładowo w dniach 28 i 29 listopada było między ok. 11, a 16 tys. nowych przypadków, w kolejnych dwóch dniach zaledwie ok. 6-9 tys. zachorowań, a między 2. a 4. grudnia ta liczba wróciła do poprzedniego poziomu ok. 12-14 tys. wykrytych przypadków.

Warto wspomnieć, że w tym czasie nie dokonano żadnych zmian w obostrzeniach czy zaleceniach GIS czy Sanepidu, a liczba dziennie wykonywanych testów utrzymywała się w tym czasie na podobnym poziomie.

Te zjawiska mogły mieć istotny wpływ na odbiór publikowanych danych w całym społeczeństwa. Jak pokazują najnowsze badania SW Research, co drugi Polak (52 proc.) nie wierzy w dzienne raporty Ministerstwa Zdrowia, co trzeci (32 proc) nie ma wyrobionej opinii, a zaledwie co szósty (16 proc.) jest przekonany o prawdziwości danych o zakażeniach. Najbardziej nieufni są najmłodsi uczestnicy życia społecznego.



 

Polacy ruszyli na zakupy?

Polacy z dystansem podeszli do ponownego otwarcia centrów handlowych. Im młodsi badani, tym częściej odwiedzili galerie w ostatnim czasie.

Od soboty 28 listopada zgodnie z decyzją rządu czynne mogą być centra handlowe. Przeszło 12 proc. badanych zadeklarowało, że odwiedziło galerię tego samego dnia. Kolejne 16 proc. udało się do centrum handlowego po ponownym otwarciu w inny dzień. 72 proc. Polaków nie odwiedziło jeszcze żadnej galerii.

Centra handlowe w dniu ponownego otwarcia najsilniej przyciągały ludzi młodych. 19 proc. spośród osób w wieku do 24 lat wskazało wizytę już w sobotę, z kolei osoby w wieku powyżej 50 lat nie śpieszyły się na zakupy w galerii w tym dniu (9%).

Sylwester w epidemii. Co zrobią Polacy?

Polacy sceptycznie podchodzą do uczestnictwa imprezach sylwestrowych w czasie pandemii koronawirusa. Przeszło 63 proc. badanych wskazało, że nie wybierze się na uroczystości związane ze świętowaniem Nowego Roku.

To podejście jest silnie zróżnicowane między pokoleniami. Spośród wszystkich badanych 15 proc. wybiera się na imprezę sylwestrową, organizowaną np. w formie balu, domówki, imprezy tanecznej, zaś w przypadku osób w wieku do 24 lat podobne plany ma już 38 proc. Z kolei analogiczny wskaźnik dla osób powyżej 50 lat  wynosi jedynie 8 proc.

Co ciekawe, mężczyźni (18 proc.) częściej niż kobiety (11 proc.) wskazywali, że wybierają się na imprezę sylwestrową. 22 proc. respondentów wskazało, że jeszcze nie podjęło żadnych decyzji związanych ze świętowaniem nadejścia Nowego Roku.



Polacy przeciw upolitycznieniu protestów Strajku Kobiet

Tylko co szósty Polak (17 proc.) uważa, że jeżeli protestujący mają zrealizować swoje postulaty, to na ich czele powinna stanąć partia polityczna– wynika z najnowszego sondażu SW Research.

Co trzeci ankietowany (33 proc.) nie widzi konieczności objęcia przywództwa nad strajkiem przez ugrupowanie polityczne, aby zostały osiągnięte cele protestujących. Najliczniejszą grupę stanowią jednak osoby bez wyrobionego poglądu (37 proc.), a najmniej, bo tylko 13 proc. badanych twierdzi, że nie wie, jakie są postulaty protestujących.

Biorąc pod uwagę genezę protestów, zaskakuje wysoki odsetek niezdecydowanych wśród kobiet – aż 41 proc. z nich deklaruje brak zdania.

Odsetek niezdecydowanych rośnie również wraz ze spadkiem poziomu wykształcenia. Wśród z wykształceniem zasadniczym zawodowym niemal co drugi ankietowany (46 proc.) nie potrafi się ustosunkować jednoznacznie wobec kwestii upolitycznienia protestów.

– Mimo, że pytanie w sondażu dotyczyło politycznego kontekstu przyszłości protestów Strajku Kobiet, to po raz kolejny ukazało ono społeczny sceptycyzm wobec angażowania polityki do oddolnych inicjatyw – komentuje Piotr Zimolzak, wiceprezes agencji SW Research.

Dodaje on, że na ten moment społeczeństwo nie daje „zielonego światła” żadnej partii do oficjalnego reprezentowania ruchu na arenie politycznej.

Popularne artykuły

Exit mobile version