W latach swojej świetności po polskich drogach jeździł wyjątkowy pojazd – „Pingwin 04”. Ta niecodzienna maszyna, zbudowana na bazie popularnego fiata 126p, w przeciwieństwie do swojego „kuzyna” nie służyła do przewożenia ludzi. Jej zadaniem było profesjonalne malowanie oznakowania poziomego na jezdniach.
Technologiczna przemiana „malucha”
Przekształcenie zwykłego fiata 126p w maszynę drogową wymagało poważnych modyfikacji:
-
Usunięto pokrywę bagażnika i część dachu
-
Kwadratowe reflektory zastąpiono okrągłymi, umieszczonymi nad błotnikami
-
Zamontowano specjalistyczne urządzenie do malowania linii
Nowoczesna jak na swoje czasy
„Pingwin 04” był prawdziwym technologicznym osiągnięciem:
✔ Posiadał w pełni zautomatyzowaną znakowarkę sterowaną z kabiny
✔ Mógł malować pasy o szerokości 120 lub 240 mm
✔ Pracował z prędkością 7 km/h (maksymalna prędkość jazdy – 25 km/h)
✔ W razie potrzeby mógł przejść na tryb ręczny
Rzadki okaz do podziwiania
Szacuje się, że powstało zaledwie 20 egzemplarzy tego niezwykłego pojazdu. Jeden z nich można zobaczyć w Zespole Historii Drogownictwa w Szczucinie, gdzie trafił egzemplarz zamówiony niegdyś przez Miejskie Przedsiębiorstwo Konserwacji Dróg i Mostów w Radomiu.
Wyjątkowa okazja do zobaczenia
GDDKiA zaprasza na VIII Nocne Zwiedzanie Muzeum Drogownictwa w Szczucinie w dniach 28-29 czerwca (w godzinach 14:00-22:00). Oprócz „Pingwina 04” na zwiedzających czeka:
To niepowtarzalna szansa, by zobaczyć ten kultowy już pojazd drogowy i poznać historię polskiego drogownictwa.