Tragedia na ulicy Grochowej na kieleckim Czarnowie. W czwartek o poranku przed jednym z bloków znaleziono ciało mężczyzny. Wszystko wskazuje na to, że wyskoczył on z balkonu na dziewiątym piętrze.
Sygnały o zdarzeniu funkcjonariusze dostali około godziny 7.
Szybko udało się ustalić dane mężczyzny. To 45-letni mieszkaniec miasta. Jego życia nie udało się uratować.
Okoliczności zdarzenia wyjaśniają teraz policjanci pod nadzorem prokuratura. Wstępnie wykluczono udział innych osób w tej tragedii.
To nie jedynie zdarzenie analizowane szczegółowo teraz przez śledczych. Policja wyjaśnia też sprawę 25-letniego mężczyzny, którego ciało w środę znaleziono na ulicy Piekoszowskiej.
Sygnał w tej sprawie policjanci dostali przed godziną 15. Akcję reanimacyjną podjęli policjanci oraz żołnierz Wojsk Obrony Terytorialnej. Potem dołączyła załoga z pogotowia. Życia mężczyzny nie udało się uratować.
Na jego ciele nie było jednak obrażeń, które mogłyby świadczyć, że do śmierci ktoś się przyczynił.