Miasto Kielce przyłącza się do ogólnopolskiego protestu samorządów przeciwko zawetowaniu unijnego budżetu przez Polskę i Węgry. We wtorek (1 grudnia) zgasną światła na wybranych budynkach, które powstały dzięki unijnemu dofinansowaniu.
Władze miast podkreślają, że decyzja polskiego rządu może skutkować zabraniem Polsce unijnych pieniędzy, w tym na odbudowę po kryzysie spowodowanym epidemią.
Większość krajów Unii Europejskiej zdecydowała, aby w najnowszym budżecie Unii Europejskiej powiązać wypłacanie pieniędzy z przestrzeganiem praworządności. Sprzeciwiają się temu Polska i Węgry, które zapowiedziały, że w razie przyjęcia nowych rozwiązań prawnych zdecydują się na zawetowanie całego budżetu UE, do którego przyjęcia potrzebna jest jednomyślność wszystkich państw członkowskich.
– Z powodu działań rządu zagrożone są również fundusze z Unii Europejskiej przeznaczone na rekonstrukcję finansów państw członkowskich. Ta sytuacja, niestety, będzie miała wpływ na mieszkańców – uważa prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, jeden z inicjatorów ogólnopolskiego protestu.
Rozwój Kielc niemożliwy bez unijnych pieniędzy
Prezydent Kielc Bogdan Wenta mówi, że nie ma mowy o rozwoju miasta bez zaangażowania funduszy Unii Europejskiej.
– Obserwuję z niepokojem, że nasz rząd blokuje przyjęcie Wieloletnich Ram Finansowych. Te środki powinny być już dla nas dostępne od początku przyszłego roku, tymczasem brak decyzji politycznej sprawia, że nawet jeśli zostaną w końcu przyjęte będziemy mogli skorzystać z nich nie wcześniej niż za kilka lat. – zaznacza Wenta.
Prezydent Kielc dodaje, że w ostatnich latach w Kielcach zainwestowano ponad 1 miliard euro, czyli ponad 4 miliardy złotych.
– Kielce powinny zabrać stanowczy głos w toczącej się w całym kraju dyskusji na temat polskiego weta. Jako prezydent podjąłem decyzję, że miasto przyłączy się do protestu polskich samorządów zrzeszonych w Związku Miast Polskich. W najbliższy wtorek, 1 grudnia wyłączymy oświetlenie 5 obiektów, które powstały przy wsparciu Unii Europejskiej. Niech kielczanie zobaczą jak pusto było by bez nich w naszym mieście – mówi Bogdan Wenta.
Prezydent nie wskazał jednak na których budynkach zgasną światła.
– Gdybyśmy wyłączyli oświetlenie na wszystkich inwestycjach zrealizowanych dzięki dofinansowaniu ze środków unijnych, uwzględniając chociażby infrastrukturę drogową czy nowe Centrum Komunikacyjne z Dworcem Autobusowym, obraz byłby przejmujący. Tego oczywiście nie zrobimy, ze względu na bezpieczeństwo mieszkańców – dodał.
– Ta akcja to tylko symbol, ale potrzebne są dodatkowe działania. Dlatego też przed najbliższą sesją Rady Miasta, która ma się odbyć 3 grudnia, zaproponuję radnym przyjęcie wspólnej rezolucji, wzywającej rząd do jak najszybszego przyjęcia Wieloletnich Ram Finansowych Unii Europejskiej i Funduszu Odbudowy. Mam głęboką nadzieję, że mimo politycznych podziałów, będziemy potrafili przemówić w tej kluczowej dla rozwoju Kielc sprawie wspólnym głosem – powiedział Bogdan Wenta.