Danuta Papaj zrezygnowała z funkcji wiceprezydenta Kielc. Rezygnację złożyła w środę (11 grudnia). W wystosowanym oświadczeniu wyjaśniła, że to efekt nagonki na jej osobę. – Postanowiłam nie uczestniczyć dalej w działaniach nie jednoczących, a osłabiających nas wszystkich – napisała ustępująca wiceprezydent.
Poniżej publikujemy pełną treść oświadczenia Danuty Papaj.
Szanowni Państwo,
Dzisiaj podjęłam ostatecznie decyzję o rezygnacji z pełnionej funkcji Zastępcy Prezydenta Miasta Kielce. Decyzja ta jest efektem wielu przemyśleń oraz rozmów z osobami dla których ważne są losy naszego miasta Kielce.
Po rezygnacji w listopadzie 2019 r. i ponownym powołaniu 02.12.2019 r. miałam nadzieję na spokojną, konstruktywną pracę na rzecz rozwoju naszego miasta.
Nie dane mi było w oczekiwanej atmosferze pracować i wprowadzać rozwiązania mogące wpływać na pozytywne postrzeganie naszej „małej Ojczyzny”.
Biorąc pod uwagę wielomiesięczną „nagonkę” na moją osobę, chęć jej dyskredytowania, a jednocześnie budowanie negatywnego wizerunku tak mojej osoby, jak i Prezydenta, postanowiłam nie uczestniczyć dalej w działaniach nie jednoczących, a osłabiających nas wszystkich.
Mam wielką nadzieję, że jeśli tych, którzy doprowadzili przez wiele miesięcy do negatywnego postrzegania mojej osoby, ucieszy moja dzisiejsza decyzja, to zdecydują dalej działać w jedności i atmosferze wzajemnego poszanowania. Będzie to sukces potwierdzający słuszność podjętej decyzji.
Życzę Panu Prezydentowi, aby dobór osób w najbliższym otoczeniu, jak i Jego działania były najbardziej trafne, bo od wielu lat oczekują tego Kielczanie.
Za pośrednictwem Państwa chciałam podziękować za współpracę wszystkim wspaniałym ludziom, z którymi przyszło mi współpracować.
Dziękuję mieszkańcom Kielc, którzy w czasie pełnienia funkcji licznie mnie odwiedzali zgłaszając uwagi, prośby, ale i propozycje.
Podziękowania kieruję również do grona radnych, którzy w dużej mierze współpracowali i ze zrozumieniem podchodzili do trudnych spraw, z którymi przyszło nam się wspólnie mierzyć.
W sposób szczególny dziękuję mediom lokalnym, internetowym, które pełniąc swoją rolę pośrednika w budowaniu przekazu starali się go budować w miarę rzetelnie. Może zabrakło nam wspólnie lepszego dialogu, aby nie doprowadzać do takiego hejtu, który wylewa się od wielu miesięcy.