Niepełnosprawni chcą mieć swojego pełnomocnika przy prezydencie Kielc. „Rozmowy nie są łatwe”

Do prezydenta Kielc wpłynęła interpelacja w sprawie powołania w mieście pełnomocnika osób niepełnosprawnych. Złożył ją radny PiS Arkadiusz Ślipikowski. W tej sprawie u władz miasta interweniują również organizacje pozarządowe skupiające niepełnosprawnych. Przypominają, że powołanie takiego pełnomocnika Bogdan Wenta zapowiadał jeszcze w kampanii wyborczej. Teraz jednak władze Kielc nie są przekonane do tego pomysłu.

Pełnomocnik niepełnosprawnych byłby łącznikiem pomiędzy poszczególnymi wydziałami i jednostkami podległymi miastu, władzami Kielc, a samymi osobami niepełnosprawnymi. Dzięki temu osoby z różnymi dysfunkcjami mogłyby skuteczniej informować o swoich problemach i szukać wsparcia u przedstawicieli lokalnych władz. Chodzi m.in. o likwidację barier architektonicznych czy informowanie o zmianach w przepisach.

Do sprawy na antenie Radia Kielce odniosła się pełnomocnik prezydenta do spraw finansowych Danuta Papaj. Dziennikarzowi rozgłośni powiedziała, że rozmowy ze środowiskiem niepełnosprawnych… nie są łatwe, bo trzeba pogodzić interesy różnych grup.

– Mamy taki pomysł, aby to grupa pracowała na rzecz tych środowisk. Zobaczymy jak to będzie funkcjonować. W przyszłości niewykluczone, że z tego grona zostanie wyłoniona jedna osoba, która będzie reprezentować całe środowisko osób niepełnosprawnych – powiedziała na antenie Radia Kielce Danuta Papaj.