Władze Kielc zapewniają, że poradzą sobie ze skutkami rządowej reformy oświaty i dla wszystkich uczniów będzie miejsce w szkołach średnich. Liczby mogą jednak budzić niepokój. Urząd Miasta podaje, że po zakończeniu logowania się przez kandydatów do szkół okazało się, że aż 603 osoby nie dostały się nigdzie!
Decyzją władz miasta utworzonych zostało dziewięć nowych oddziałów w technikach w miejsce klas w szkołach branżowych, do których nie było zainteresowania. Zmniejszyło to jednak liczbę uczniów bez przydziału tylko o 200.
Urząd Miasta informuje też, że nie wszyscy, spośród 7391 uczniów, którzy zalogowali się do systemu, złożyli wnioski do szkół pierwszego wyboru. – Na tę chwilę 429 uczniów nigdzie się nie dostało, a w systemie są wolne 432 miejsca. Gwarantujemy w tej chwili, że nikomu nie zabraknie miejsca – mówił na konferencji prasowej wiceprezydent Kielc Marcin Różycki.
Najbardziej obleganymi szkołami wśród liceów są: I (im. Żeromskiego), II (im. Śniadeckiego), III (im. Norwida) i VI (im. Słowackiego), a wśród techników: „Elektryk”, „Mechanik” oraz „Informatyk”.
Wiadomo też, że na pewno od września będzie wydłużony czas pracy szkół, jednak nie dłużej niż do godziny 18.. Władze Kielc deklarują, że nie będzie nauki w soboty.
Na dostosowanie szkół oraz ich wyposażenie na przyjęcie podwójnego rocznika potrzeba 1 mln. 800 tys. zł. Z budżetu Kielc wygospodarowano na ten cel na razie 800 tys. zł. Miasto będzie się też ubiegać o dofinansowanie z rezerwy budżetowej Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Poniżej materiał filmowy na ten temat przygotowany przez Urząd Miasta,